fbpx

10 Korzyści Płynących z Inhalacji Wodorem Molekularnym

Wodór cząsteczkowy (molekularny) pojawił się w eksperymentach biomedycyny około 40 lat temu. Jego wartość kliniczną doceniono jednak dopiero od 2008r. W niniejszym artykule odpowiemy sobie na pytania: dlaczego warto stosować terapię wodorem w formie inhalacji,  jakie są zalety takiej terapii oraz komu jest ona szczególnie dedykowana.

Podstawą wyjścia są badania kliniczne oparte na dowodach praktycznego zastosowania H2 w medycynie – możesz je znaleźć pod tym linkiem (Najnowsze postępy w badaniach nad wodorem jako terapeutycznym gazem medycznym).

Najwięcej badań dotyczących leczniczych właściwości wodoru cząsteczkowego prowadzonych jest w Japonii. Testy kliniczne związane z inhalacją wodorową prowadzili między innymi Dr Hayashi i dr Kawamura. W Japonii istnieją już kawiarenki wodorowe, które cieszą się coraz większą popularnością.

Na czym polega inhalacja wodorowa?

Terapia wodorowa drogą inhalacji polega na wdychaniu poprzez maseczkę lub kaniulę(„wąsy”) gazu, będącego mieszaniną wodoru i tlenu. Badania naukowe wykazały, że wdychanie wodoru molekularnego w postaci gazowej jest skutecznym i najszybszym sposobem zmniejszania stresu oksydacyjnego w organizmie.

Do tego celu służą urządzenia zwane generatorami wodoru cząsteczkowego. Pierwsze takie urządzenia powstały w Japonii. Obecnie są już dostępne generatory polskiej produkcji.

Terapia jest skuteczna i bezpieczna, oraz co ważne, nie ma dla niej przeciwskazań. Dlatego może mieć zastosowanie na przykład dla osób, które nie mogą korzystać z tlenoterapii hiperbarycznej.

Chociaż wodór do organizmu można dostarczać na różne sposoby, to jednak najskuteczniejszą formą terapii jest jego wdychanie. Z uwagi na bardzo małe rozmiary cząsteczki H2, wdychanie wodoru osiąga maksymalny poziom w osoczu w około 30 minut  i utrzymuje się w organizmie do 30 godzin po inhalacji.

Dotychczas popularną metodą przyjmowania wodoru w warunkach domowych było picie wody wodorowej, ale okazuje się, że inhalacje są bardziej skuteczne. Półgodzinna inhalacja H2 dostarcza tyle samo wodoru co wypicie 15 litrów wody wodorowej.

Wydaje się, że najkorzystniej byłoby połączyć drogę wziewną z piciem wody wodorowej.

Zalety inhalacji wodorem cząsteczkowym:

Jakie są korzyści inhalacji wodorem?

Należy jednak pamiętać, że w przypadku poważnych schorzeń, takich jak nowotwór konieczna jest codzienna inhalacja minimum 3 godziny dziennie.

Czy inhalacja wodorem jest bezpieczna?

Nie istnieje żaden opisany przypadek, by inhalacja wodorem H2 komuś zaszkodziła lub wywołała szkodliwe skutki uboczne. Nie ma też żadnych przeciwskazań do stosowania terapii wodorowej. Mogą ją stosować również dzieci.

Inhalacje wodorem – na co pomagają?

W poprzednim poście dotyczącym wodoru https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/   opisałam cechy tego pierwiastka i sposób działania w organizmie. Obecnie chciałabym się skupić dokładniej na tym, jak wodór pomaga w powrocie do zdrowia w przypadku różnego rodzaju schorzeń narządowych.

Wiele badań naukowych potwierdza skuteczność terapii wodorowych. Wiąże się to z selektywnym usuwaniem wolnych rodników (można sobie poczytać więcej na ten temat tutaj) oraz zwiększaniem zdolności  antyoksydacyjnych organizmu. Ponieważ jego działanie odbywa się na poziomie komórkowym, jest niezwykle skutecznym sposobem radzenia sobie z różnymi chorobami.

Większość badań medycznych dotyczących inhalacji H2 przeprowadzano w oparciu o gaz Browna, który różni się od czystego wodoru dodatkiem 1/3 tlenu. Otrzymujemy go w wyniku elektrolizy wody. Woda H2O to dwie cząsteczki wodoru i jedna tlenu. Tak więc gaz otrzymany w wyniku elektrolizy wody  zawiera 66% czystego wodoru i 33% tlenu.

Wdychanie wodoru molekularnego pozwala organizmowi szybko uzyskać dużą ilość wodoru, który  jest lepiej wchłaniany przez mózg, układ nerwowy, układ krążenia i płuca.

Jak Inhalacje Wodorem Wpływają Na Konkretne Narządy I Choroby

1. Mózg i układ nerwowy

W 2007 roku prof. Ohsawa z Japonii odkrył, że selektywne i przeciwutleniające właściwości H2 wpływają na poprawę stanu niedokrwienia mózgu powstałego na skutek udaru. Okazuje się, że wdychanie gazu w ostrych zaburzeniach krążenia poprawia leczenie uszkodzeń tkanki mózgowej, co wykazano w badaniach na zwierzętach. (1)

Kolejne badania oraz praktyka stosowania terapii w gabinetach, wykazały pozytywny wpływ wodoru na regulację pracy centralnego układu nerwowego w przypadku takich chorób jak : demencja, Alzheimer, Parkinson, schizofrenia, stwardnienie rozsiane, uszkodzenia rdzenia nerwowego. (2) (3)

Badania przeprowadzone 2013 roku świadczą o pozytywnym wpływie terapii wodorem na stan pacjentów u których zdiagnozowano chorobę Parkinsona.(4)

Inhalacje H2 usprawniają pracę mózgu i polepszają komfort życia osób chorych ( oraz opiekunów!) , jednak wymagają  stałego korzystania z terapii –  przynajmniej przez 1 godzinę dziennie.

Wdychanie wodoru zwiększa działanie neuroprzekaźników polepszając tym samym nastrój i zmniejszając objawy depresji. Może też być niezastąpiony w podnoszeniu koncentracji i czynności poznawczych mózgu zwiększając pamięć i kreatywność. Dla naszego bohatera nie ma bowiem żadnych przeszkód, w tym bariery krew-mózg.

2. Płuca i układ oddechowy

W Polsce na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), która jest poważnym schorzeniem układu oddechowego cierpi około 2 mln osób, a na astmę około 4 mln osób. Wdychanie wodoru pomaga zmniejszyć obrzęk płuc oraz złagodzić zmiany w płucach wywołane zanieczyszczeniem powietrza, a także hamować zapalenie dróg oddechowych u pacjentów z astmą. Terapia w tym przypadku jest skuteczna również w stanach ostrych. (5)

Wodór leczy skutecznie wszelkie choroby płuc wpływając na regenerację nabłonka pęcherzyków płucnych. Badania przeprowadzone w 2011 roku wykazały skuteczność wdychania niewielkich ilości wodoru przez dłuższy czas w powstrzymaniu uszkodzeń tkanki płucnej. Wykazano, że wodór inicjuje aktywację enzymu hemooksygenazy (HO-1), który chroni komórki płuc.

Badania azjatyckie wykazały, że inhalacje wodorowe łagodzą i leczą uszkodzenia płuc wywołane respiratorem. Wdychany wodór skutecznie zmniejsza reakcje zapalne zarówno na poziomie lokalnym jak i ogólnoustrojowym.

Dla przykładu, leczenie Covid-19 w Chinach wdychaniem wodoru, zostało wdrożone od razu na początku 2020 roku. Jest to pierwszy zabieg przed ewentualnym podłączeniem do respiratora, co w dużej mierze jest przyczyną wysokiej, prawie 100% skuteczności leczenia tej choroby w Chinach.

Zespół chińskich naukowców opublikował wyniki swoich badań w artykule zatytułowanym „Hydrogen: A Potential New Adjuvant Therapy for COVID-19 Patients”. Na marginesie można dodać, iż chińscy lekarze mogą leczyć pacjentów stosując metody zabronione w Europie i USA, jak Hydroksychlorochininę, Witaminę D w dużych dawkach czy wlewy witaminy C oraz DMSO. Procedury postępowania opisane są na stronach Chińskiego Ministerstwa Zdrowia.

3. Serce i układ krążenia

Badania dowodzą, że wodór ma pozytywny wpływ na regulację pracy serca. Praca opublikowana przez grupę Ohta w 2007 roku wykazała ,że wdychanie wodoru cząsteczkowego jest skuteczne w ostrych chorobach zapalnych, w tym zawału serca i zespołu po zatrzymaniu krążenia.

Wodór może leczyć choroby niedokrwienne oraz miażdżycę. Terapię wodorową zaleca się coraz częściej jako profilaktykę w trakcie leczenia po przeszczepach. Stosowanie wodoru sprawia  zmniejszenie rozmiaru zawału serca i szybką normalizację morfologii tkanek.  (6)

Zaburzenia sercowo-naczyniowe związane są z działaniem wolnych rodników. Stres oksydacyjny powoduje uszkodzenia niedokrwienne serca. Terapie H2 zmniejszają pozawałowe uszkodzenia mięśnia sercowego.

Okazuje się, że 8 tygodniowa terapia wodorem obniża poziom złego cholesterolu we krwi – frakcji LDL, która przyczynia się do powstawania blaszek miażdżycowych. Inhalacja wodorem reguluje też ciśnienie tętnicze krwi.

4. Nerki i układ moczowy

Z uwagi na tryb życia, w tym dużą ilość toksyn przyjmowanych z pożywieniem, woda, powietrzem, chemikaliami w otoczeniu Twoje nerki są bardzo obciążone.  Ich zadanie polega na filtrowaniu krwi z toksyn, ale często nie dają sobie już rady. Picie wody wodorowej pozwala nerkom uwolnić się od toksyn i zregenerować.

Terapie wodorowe są wskazane dla osób cierpiących na różne nefropatie. (7) Wodór pomaga również obkurczyć ściany pęcherza moczowego oraz zmniejszyć jego masę. 

5. Wątroba, trzustka i układ pokarmowy. Cukrzyca. Detoks.

Badania wykazały skuteczność wodoru podawanego pacjentom z przewlekłym zapaleniem wątroby typu B, guzami na wątrobie oraz w przypadku stłuszczenia czy leczenia żółtaczki. Wodór z uwagi na swoje działanie stabilizujące błony komórkowe doskonale sprawdza się też w przypadku oczyszczania wątroby z pozostałości leków, alkoholu i innych używek.

Wodór wspaniale też radzi sobie ze skutkami stanów zapalnych w jelitach. Usprawnia ich działanie pomagając usunąć złogi oraz wspomaga leczenie niedrożności i niedokrwienia jelit.

Sprawdza się również w łagodzeniu objawów cukrzycy i poprawia metabolizm lipidów. Wodór normalizuje tolerancję glukozy i oporność na insulinę. Dlatego terapie wodorowe zalecane są osobom z cukrzycą typu II i w ostrym zapaleniu trzustki. (8)

6. Nowotwory

Wodór z powodzeniem stosowany jest we wspomaganiu leczenia raka. Poprzez redukcję stresu oksydacyjnego zmniejsza stany zapalne i redukuje ilość komórek nowotworowych. Doskonale sprawdza się u pacjentów otrzymujących radio lub chemioterapię.

Podczas gdy chemioterapia i radioterapia niszczy komórki nowotworowe, wpływa również na normalne komórki otaczające. Ostre skutki uboczne chemio- i radioterapii obejmują: zmęczenie, nudności, biegunkę, suchość w ustach, utratę apetytu, wypadanie włosów, ból skóry i depresję. Skutki uboczne są związane ze zwiększonym stresem oksydacyjnym i stanem zapalnym z powodu wytwarzania ROS podczas leczenia.

Coraz więcej dowodów wskazuje, że H2 w formie gazowej łagodzi skutki uboczne powodowane przez chemioterapię i radioterapię oraz hamuje wzrost cytokinin zapalnych , czyli cząsteczek sygnałowych powodujących stany zapalne. Regulując stan zapalny, wodór może zapobiegać powstawaniu i progresji nowotworu, a także zmniejszać skutki uboczne chemioterapii oraz radioterapii.

Badania wykazały też, że podawanie wodoru nie tylko zmniejsza guzy, ale również poprawia komfort życia pacjentów (poprawa apetytu, mniej zaburzeń smaku). H2 hamuje namnażanie się komórek nowotworowych, łącznie z ich przerzutami. Inhalacje wodorem cząsteczkowym mając silne działanie antyoksydacyjne mogą stanowić profilaktykę antynowotworową. W 2019 roku opisano przypadek zaniku przerzutu nowotworu do mózgu z płuc. (9)

Podczas gdy radioterapia niszczy komórki nowotworowe, wpływa również na normalne komórki otaczające. Ostre skutki uboczne radioterapii obejmują: zmęczenie, nudności, biegunkę, suchość w ustach, utratę apetytu, wypadanie włosów, ból skóry i depresję. Skutki uboczne są związane ze zwiększonym stresem oksydacyjnym i stanem zapalnym z powodu wytwarzania ROS podczas radioterapii.

Jeśli zmagasz się z nowotworem musisz wiedzieć, że badania kliniczne przeprowadzone na 100 pacjentach w różnym stanie choroby, którzy inhalowali się tzw. Gazem Browna ( 33% tlenu + 66% czystego wodoru) wykazały, że:

  • potrzeba 6 do 9 godzin dziennie oddychania gazem Browna (najlepiej w sesjach po 3 godziny potem godzina przerwy) – absolutne minimum 3 godziny dziennie
  • potrzeba od 2 do 6 miesięcy terapii – wszystko zależy od stanu zaawansowania choroby pacjenta – choć pierwsze efekty było widać już pod koniec pierwszego miesiąca, a nawet po dwu tygodniach
  • dla wzmocnienia terapii należy pić wodę wodorową

Ponadto należy :

7. Układ odpornościowy - działanie antybakteryjne i antywirusowe

Wodór ma właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Nie tylko chroni przed infekcjami, ale też redukuje stany zapalne i przyspiesza leczenie infekcji oraz gojenie się ran poprzez zmniejszenie „burzy” cytokininowej. (10)

Dlatego wykazano skuteczność wodoru w gojeniu się odleżyn i leczeniu skutków posocznicy wielobakteryjnej, w tym sepsy. Okazuje się, że medycyna wodorowa jest nową, nietoksyczną terapią infekcji bakteryjnych i wirusowych, z uwagi na znaczącą regulację ekspresji genów związanych ze stanami zapalnymi i selektywną redukcją wolnych rodników.

8. Redukcja zmęczenia i poprawa kondycji. Sport i urazy.

Efektem naszego trybu życia, pędu, zapracowania czy po prostu przesiadywania przed komputerem jest obniżona koncentracja uwagi i kreatywności, bóle oczu oraz ogólne wyczerpanie. Inhalacje wodorem molekularnym pomagają przywrócić równowagę w ciele, zregenerować układ nerwowy i mózg. Już po 30 minutach wzrasta koncentracja i siły witalne organizmu.

W badaniach prowadzonych na Uniwersytecie Yamanshi w Japonii ustalono, że inhalacje wodorem zmniejszają zmęczenie, a efekt utrzymuje się do 1 dnia po zabiegu. Okazuje się, iż zespół chronicznego zmęczenia można pokonać, a terapia wodorem przynosi tu świetne rezultaty.

Badania pokazały również, że przyjmowanie wodoru jako dodatkowego środka uzupełniającego tradycyjne leczenie ostrych urazów sportowców przez 2 tygodnie spowodowało spadek markerów stanu zapalnego.

Ponadto, terapia wodorowa podjęta przed treningiem, zwiększa wydajność organizmu o 30 %, a po treningu przyspiesza regenerację, poprawia napięcie mięśni i niweluje zakwasy.

9. Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS)

Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) jest przewlekłą chorobą zapalną, w której postępujące niszczenie stawów powoduje różnego rodzaju choroby. Dlatego RZS związane jest na przykład ze  zwiększonym ryzykiem miażdżycy, która skutkuje chorobami układu krążenia.

H2 podawany pacjentom razem z konwencjonalną terapią w RZS  zmniejsza stresu oksydacyjny i stany zapalne. Okazuje się ,że wodór jest szczególnie skuteczny we wczesnym  stadium choroby  poprzez redukcję stresu oksydacyjnego, wynikającego z czynników zapalnych.

10. Astma i alergie

Wykazano, że wdychanie wodoru molekularnego wykazuje działanie pomocnicze w leczeniu astmy i alergii. Coraz więcej badań przekonuje, że terapia wodorem ma działanie wspomagające w tych schorzeniach. Terapia jest skuteczna również w stanach ostrych. Korzystny wpływ na leczenie tych schorzeń ma również picie wody wodorowej, którą w kilka minut można uzyskać z inhalatora.

Badania wykazały, że wdychanie H2 poprawia czynność płuc i chroni istniejący stan zapalny dróg oddechowych u myszy z astmą alergiczną, który może być związany z hamowaniem procesu stresu oksydacyjnego. na leczenie tych schorzeń ma również picie wody wodorowej, którą w kilka minut można uzyskać z inhalatora.

11. Oczy i słuch

Ponieważ wodór molekularny jest nietoksyczny oraz ma działanie przeciwzapalne naukowcy Oharazawa i inni przygotowali krople do oczu nasycone H2 (0,8 mM, pH 7,2) poprzez rozpuszczenie gazu H2 w soli fizjologicznej do poziomu nasycenia, a potem używali tych kropli na powierzchni gałki ocznej w sposób ciągły (4L/min) podczas niedokrwienia lub reperfuzji.

Badania potwierdziły, że H2 hamuje procesy obumierania komórek siatkówki oka oraz pomaga ją zregenerować zwiększając jej grubość o 70%. Dlatego jest stosowany w chorobach oczu wywołanych promieniowaniem UVB oraz urazami oka spowodowanymi substancjami chemicznymi.  (11) (12)

Wykazano również potencjał terapeutyczny  wodoru w leczeniu zaćmy i degeneracji plamki żółtej. Słuch jest codziennie narażony na działanie hałasu, co może prowadzić do jego osłabienia. Okazuje się, że wodór chroni komórki rzęskowe przed uszkodzeniem (13) (14)

12. Choroby skóry. Gojenie się ran. Odleżyny. Łuszczyca

Kondycja skóry wiele mówi o stanie zdrowia człowieka. Wiele dolegliwości z nią związanych ma swój początek we wnętrzu organizmu. Udowodniono, że H2 można śmiało nazwać witaminą młodości. Doskonale radzi on sobie z niedoskonałościami i problemami skóry, włosów i paznokci. Jako bezpieczny antyoksydant pozwala przywrócić naturalne piękno bez skalpela.

Dlatego w Japonii i Korei Południowej medycyna estetyczna szybko uznała wodór za jeden z najskuteczniejszych metod anti-anging. Z terapii wodorem można skorzystać praktycznie na ulicy, powstało tam w ostatnim czasie wiele kawiarenek wodorowych serwujących usługi inhalacyjne i itp.

Niemniej H2 jest również efektywnym gazem w terapii chorób skóry takich jak trądzik, rogowacenie, atopowe zapalenie skóry i łupież. wynika to z jego zdolności oczyszczających i złuszczających, ale także pobudzających dla skóry, tak by szybko mogła zastępować stare „wadliwe” komórki skóry nowymi.

W Japonii w badaniu klinicznym udowodniono, że H2 poprawia gojenie się ran u pacjentów z odleżynami oraz pomagało w gojeniu się ran po przeszczepie (15). Zaskakującym może okazać się fakt, iż wodór może mieć również zastosowanie w leczeniu łuszczycy (16).

13. Działanie przeciwstarzeniowe

Proces starzenia się wiąże się z teorią wolnych rodników. Sugeruje ona, że jest ona wynikiem sukcesywnego uszkadzania komórek i tkanek przez wolne rodniki. Poziom tych uszkodzeń wzrasta bowiem wraz z wiekiem.

W 2007 roku artykuł, który ukazał się w Nature wprowadził świat w terapeutyczne zastosowanie wodoru jako silnego przeciwutleniacza selektywnie zmiatającego rodniki cytotoksyczne. Z uwagi na swoje niewielkie rozmiary z łatwością przenika do jądra komórkowego wpływając na transkrypcję genów poprzez aktywację szlaku NRF2.

Zwiększa to produkcję endogennych antyoksydantów takich jak glutation, katalaza i dysmutaza ponadtlenkowa. Kombinacja tych wszystkich związków jest silnie antyoksydacyjna. Jest to ważne również w kontekście ochrony telomerów ( końcówek chromosomów) przed skracaniem. „Ochroniarzem” ich jest enzym telomeraza, który jest szczególnie podatny na stres oksydacyjny. Wraz z wiekiem uszkodzenia powodowane przez wolne rodniki przyczyniają się do utraty telomerazy oraz starzenia się i śmierci komórek. To sprawia, że wodór jest nieocenionym pomocnikiem w terapiach antystarzeniowych.

Wodór chroni też aktywność białka sirtuiny oraz ma wpływ na odpowiedni poziom NAD – niezbędnych w produkcji energii w mitochondriach oraz hamuje szlak mTOR odpowiedzialny za procesy starzenia się.

Chociaż nie przeprowadzono żadnego wiarygodnego badania naukowego, które wiązało by inhalację wodorem z przedłużeniem życia , to biorąc pod uwagę jego szerokie spektrum oddziaływania na organizm oraz wpływ na hamowanie starzenia się komórek można wysnuć przypuszczenie ,że częsta inhalacja wodorem i picie wody wodorowej może przyczynić się do przedłużenia życia.

Źródła :

  1. Ono, H. i wsp., Leczenie inhalacją gazowego wodoru w ostrym zawale mózgu: randomizowane kontrolowane badanie kliniczne dotyczące bezpieczeństwa i neuroprotekcji. J Stroke Cerebrovasc Dis, 2017.
  2. Nicolson GL, deMattos GF, Settineri R, Costa C, Ellithorpe R, Rosenblatt S, LaValle J, Jimenez A, Ohta S (2016) Clinical Effects of Hydrogen Administration: From Animal and Human Diseases to Exercise Medicine.
  3. Nicolson GL, deMattos GF, Settineri R, Costa C, Ellithorpe R, Rosenblatt S, LaValle J, Jimenez A, Ohta S (2016) Clinical Effects of Hydrogen Administration: From Animal and Human Diseases to Exercise Medicine.
  4. Yoritaka A, Takanashi M, Hirayama M, Nakahara T, Ohta S, Hattori N. Pilot study of H2 therapy in Parkinson’s disease: A randomized double-blind placebo-controlled trial. Mov Disord. 2013;28:836–9. doi: 10.1002/mds.25375
  5. Huang CS, Kawamura T, Peng X, Tochigi N, Shigemura N, Billiar TR, Nakao A, Toyoda Y (2011)
  6. Ono H, Nishijima Y, Ohta S, Sakamoto M, Kinone K, Horikosi T, Tamaki M, Takeshita H, Futatuki T, Ohishi W, Ishiguro T, Okamoto S, Ishii S, Takanami H (2017) Hydrogen Gas Inhalation Treatment in Acute Cerebral Infarction: A Randomized Controlled Clinical Study on Safety and Neuroprotection.
  7. Terawaki, H. i wsp., Wpływ roztworu wzbogaconego w wodór (H2) na redoks albumin u pacjentów hemodializowanych. Hemodial Int, 2014. 18(2): s. 459-66.
  8. Gharib B, Hanna S, Abdallahi OM, Lepidi H, Gardette B, De Reggi M. Właściwości przeciwzapalne wodoru molekularnego: badanie zapalenia wątroby wywołanego przez pasożyty. CR Acad Sci III. 2001; 324 :719–724. [ PubMed ] [ Google Scholar ]
  9. Fuda Cancer Hospital of Jinan University, Guangzhou Intervention Department of Shenzhen Second People’s Hospital, Shenzhen, 17 grudnia 2019 r.
  10. Ohsawa I, Ishikawa M, Takahashi K, Watanabe M, Nishimaki K, Yamagata K, Katsura K, Katayama Y, Asoh S, Ohta S. Wodór działa jako terapeutyczny przeciwutleniacz, selektywnie redukując cytotoksyczne rodniki tlenowe. Nat Med.2007; 13:688–694.
  1. Tao, Y. i wsp., Porównawcza skuteczność dootrzewnowego i doszklistkowego wstrzykiwania soli fizjologicznej bogatej w wodór przeciwko zwyrodnieniu siatkówki wywołanemu N-metylo-N-nitromocznikiem: badanie topograficzne . Front Pharmacol, 2017. 8: s. 587.
  2. Oharazawa, H. i wsp., Ochrona siatkówki przez szybką dyfuzję wodoru: podawanie kropli do oczu naładowanych wodorem w urazie niedokrwienno-reperfuzyjnym siatkówki . Investigative Ophthalmology & Visual Science, 2010. 51(1): s. 487-492.
  3. Kikkawa, YS i wsp., Wodór chroni komórki rzęsate słuchowe przed wolnymi rodnikami . Neuroraport, 2009. 20(7): s. 689-94.
  4. Lin, Y. i wsp., Wodór w wodzie pitnej łagodzi utratę słuchu wywołaną hałasem u świnek morskich . Listy o neuronaukach, 2011. 487(1): s. 12-16.
  5. Buchholz, BM i in., Inhalacja wodorem łagodzi stres oksydacyjny w uszkodzeniu przeszczepu jelitowego wywołanym przeszczepem . Am J Transplant, 2008. 8 (10): s. 2015-2024.
  6. Ishibashi T, Ichikawa M, Sato B, Shibata S, Hara Y, Naritomi Y, Okazaki K, Nakashima Y, Iwamoto Y, Koyanagi S, Hara H, Nagao T. Poprawa zapalenia stawów i zmian skórnych związanych z łuszczycą poprzez leczenie wodorem molekularnym : Sprawozdanie z trzech przypadków. Mol Med

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

Skąd się bierze nowotwór? Jak zmniejszyć ryzyko raka

Obecne czasy ze względu na olbrzymie tempo życia, degradację środowiska i dominujący stres charakteryzują się olbrzymią wprost ilością zachorowań na różnego rodzaju nowotwory. Pewnie każdy z nas zetknął się pośrednio lub bezpośrednio ze skutkami tej choroby. Coraz więcej badań naukowych dotyczy szukania możliwości powstrzymania wzrostu komórek rakowych. Niektóre z nich doczekały się nawet nagród Nobla. Poniżej przedstawię Ci wyniki tych badań oraz prawdopodobne przyczyny powstawania nowotworów. Dowiesz się, co ma wspólnego kondycja błon komórkowych z Twoim zdrowiem oraz czy wystarczy przebywać na świeżym powietrzu, aby natlenić swoje komórki. Podpowiem Ci też co może Cię uchronić przed rakiem lub ograniczyć jego rozwój.

Jaka jest przyczyna powstawania raka?

W latach 30 -tych XX wieku, biochemik i jeden z czołowych biologów komórkowych Otto Heinrich Warburg, odkrył, że przyczyną nowotworów jest zbyt duża kwasowość organizmu (poniżej 7,365 pH). Za to odkrycie 1931 roku otrzymał Nagrodę Nobla.

Dr Warburg był dyrektorem Instytutu Cesarza Wilhelma – obecnie Instytutu Maxa Plancka – na wydziale fizjologii komórek w Berlinie. Badał on między innymi metabolizm komórek nowotworowych i odkrył, że rozwijają się one w niższym (kwasowym) pH – już przy pH 6, co spowodowane jest produkcją kwasu mlekowego i podniesieniem się poziomu CO2. W takich warunkach stężenie tlenu jest zbyt niskie, aby komórka mogła prawidłowo funkcjonować. Tkanki nowotworowe są kwaśne, natomiast zdrowe tkanki są alkaliczne.

W swojej pracy „Metabolizm nowotworów” wykazał zależność tworzenia się i rozwoju komórek rakowych od stężenia tlenu. Dla Warburga brak tlenu i występowanie kwasicy to dwie strony tego samego medalu.

Wszystkie zdrowe, normalne komórki bezwzględnie wymagają tlenu, ale komórki nowotworowe mogą żyć bez niego – reguła, od której nie ma wyjątku. Jeśliby pozbawić komórkę 35% jej tlenu, to przez 48 godzin może zamienić się w komórkę nowotworową.

Innymi słowy komórki nowotworowe przestawiają się na oddychanie beztlenowe, przekształcając duże ilości glukozy w procesie fermentacji mlekowej do mleczanu, prowadzonej nawet w obecności tlenu – komórki nowotworowe nie mogą przetrwać przy zmianie pH na alkaliczne.

W 1953 roku amerykański lekarz doktor H.Goldblatt i doktor C.Cameron przeprowadzili  dwu i pół letni eksperyment, wystawiając komórki serca na długie okresy przerywanego niedoboru tlenu. W rezultacie powstały komórki rakowe. W próbkach kontrolnych z prawidłową dostawą tlenu nie powstawały żadne komórki nowotworowe. Ponadto, wykazali oni, że rozwój nowotworu zostaje zahamowany, jeśli komórkom przywraca się prawidłowe natlenienie. Niestety, dotychczasowe badania wskazują, że jeżeli poziom niedotlenienia komórkowego przekroczy 35% proces nie jest już odwracalny. Im dłużej więc komórka jest niedotleniona tym gorzej. Najczęściej więc procesy odwracalne dotyczą guzów łagodnych i poprawiając natlenienie organizmu można doprowadzić do zaniku nowotworu. Z uwagi na fakt, że większość guzów u ludzi rozwija się przez wiele lat nie dając objawów, mamy czas na zatrzymanie procesu nowotworzenia wprowadzając zmiany w sposobie życia. Istnieją na szczęście sposoby na utrzymywanie wysokiego poziomu tlenu w tkankach.

Co przykładowo obniża ilość tlenu w tkankach?

Czy wysoka saturacja, czyli ilość tlenu we krwi mierzona pulsoksymetrem wskazuje na duże natlenienie tkanek i komórek?

Niestety, odpowiedź brzmi: NIE. Nawet pacjenci nowotworowi mogą mieć saturację na poziomie 97-99%.

Jaki jest sposób na wysokie natlenienie tkanek i komórek?

Odpowiedź brzmi: utrzymanie w dobrej kondycji błon komórkowych.  Jesteś zbudowany z miliardów komórek, które swoje wnętrza chronią błonami białkowo-lipidowymi.

Błony komórek odpowiadają zarówno za transport substancji odżywczych i tlenu do wnętrza komórki jak i wydalaniu toksyn na zewnątrz. Na błonach mitochondriów komórkowych powstaje i gromadzona jest energia potrzebna do życia. Niestety z uwagi na styl życia jaki prowadzimy, błony są stale uszkadzane i przez to wszystkie procesy biochemiczne oraz transport tlenu do komórek ulega zaburzeniom.

Co wpływa na jakość błon komórkowych?

1. Dobrej jakości tłuszcze.

Budulcem błon są kwasy tłuszczowe i białko. Aby utrzymać je w dobrej kondycji należy codziennie spożywać 1,5 grama kwasu alfa-linolenowego- w skrócie ALA – omega 3 oraz do 3 gramów kwasu linolowego – w skrócie LA – omega 6.

Najbogatszym źródłem ALA jest olej lniany, a LA olej z pestek winogron lub wiesiołka. Oleje muszą być nierafinowane i spożywane na surowo, bez podgrzewania.

Należy zwrócić też uwagę na fakt, że licznie występujące w produktach spożywczych kwasy omega 6 są wysoce przetworzone, a więc szkodliwe dla błon komórkowych.

Dobrym źródłem omeg 6 są orzechy włoskie (w 4 orzechach jest ok. 6 g kwasu linolowego) czy orzechy brazylijskie (w 1 orzechu jest ok. 1 g kwasu linolowego).

Oprócz spożywania dobrych tłuszczy należy wykluczyć z diety utlenione kwasy tłuszczowe, w szczególności trans. Jeśli je jesz, zostają one wbudowane w Twoje błony, które tracą między innymi zdolność do przepuszczania odpowiedniej ilości tlenu do wnętrza komórki.

Czyli od dziś nie kupuj tłuszczów roślinnych utwardzonych, częściowo utwardzonych, uwodornionych lub częściowo uwodornionych oraz oczywiście produktów, które je zawierają.

Nie kupuj też tłuszczy zawierających wielonienasynone kwasy tłuszczowe i poddanych obróbce termicznej. Producenci często niestety poddają oleje takim zabiegom, ponieważ nie psują się one potem szybko (nie przenoszą tlenu). Przykładem może być olej słonecznikowy, który zawiera aż 66% wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i w związku z tym szybko się psuje. Aby tego uniknąć poddaje się go przemysłowej obróbce, która zatrzymuje przenoszenie tlenu i psucie się oleju. Potem można go wykorzystywać do produkcji różnorodnych środków spożywczych. Dzieje się tak generalnie z większością tłuszczy.

Używaj więc tłuszczów nieprzetworzonych, a na potrzeby obróbki termicznej np. smażenia najlepiej: oliwy extra virgin, oleju kokosowego, ryżowego, masła klarowanego czy smalcu gęsiego lub wieprzowego.

2. Odpowiednia zawartość mikroelementów i witamin w diecie.

Zapewniają one prawidłowy przebieg reakcji biochemicznych, w tym procesów wytwarzania energii i wykorzystania tlenu w komórkach oraz transportu przez błony.

W przeszłości poziom mikroelementów i witamin regulować można było dietą bogatą w warzywa i owoce. Obecnie w większości przypadków rośliny nie zawierają już odpowiednich ilości minerałów i witamin z uwagi na zły stan gleb w Polsce i większości krajów uprzemysłowionych. Nawozy syntetyczne używane w rolnictwie nie są w stanie przywrócić równowagi biologicznej gleb. Niektórych składników mineralnych może już nie być w glebie i w konsekwencji w żywności roślinnej i zwierzęcej. Również stosowane środki ochrony roślin hamują pobieranie z gruntu niektórych składników mineralnych.

Dodatkowo ze względu na fakt, iż minerały są głównie zamknięte w błonniku, a Twój żołądek jego nie trawi, spora część soli mineralnych nie jest przyswajalnych i zostaje z organizmu wydalona. Niedobór mikroelementów w organizmie ogranicza aktywność enzymów i zmniejsza skuteczność witamin.

Stąd wynika wniosek, że większość ludzi chcąc zachować zdrowie powinna się suplementować. Pamiętaj jednak o tym, że organizm najlepiej wykorzystuje minerały w formie chelatów (połączenie minerału z aminokwasem), a tzw. „naturalne minerały” (forma nieorganiczna występująca np. w wodzie czy w glebie) są krytycznie mało przyswajalne.

3. Dobrej jakości białko i małe ilości węglowodanów.

Nadmiar węglowodanów w diecie spowalnia krążenie krwi, co z kolei zmniejsza ilość tlenu jaka dociera do komórek Twojego ciała. Dzieje się tak ponieważ glukoza powstała w wyniku rozpadu węglowodanów przykleja się do białek obecnych we krwi (glikozylacja) spowalniając jej krążenie (większa zdolność przywierania do ścianek naczyń krwionośnych).

Rozwiązaniem jest zwiększenie w diecie białka, a ograniczenie ilości spożywanych węglowodanów. Białko jest budulcem błon oraz pełni funkcje regulacyjne wszystkich procesów biochemicznych w komórce. Jest też niezbędne do produkcji hemoglobiny, która transportuje tlen do komórek.

4. Antyoksydanty.

Błony komórkowe są uszkadzane również przez różnego rodzaju toksyny i wolne rodniki. Są one dostarczane z zewnątrz, ale też z wnętrza organizmu. W Twoim ciele w każdej sekundzie zachodzą miliony reakcji chemicznych, w wyniku których produkowane są odpady. Styl życia i środowisko w jakim żyjesz powoduje, że organizm po pewnym czasie przestaje sobie radzić z ich utylizacją.

W zatrutej komórce występuje niedobór tlenu i niszczeniu ulegają enzymy oddechowe oraz DNA. Spada też poziom energii życiowej. Wiele z tych kwaśnych komórek umiera, ale inne przekształcają się w komórki nowotworowe. Najsilniejszym antyoksydantem jest wodór cząsteczkowy, który wybiórczo wyłapuje rodniki hydroksylowe uszkadzające błony komórkowe. Aby dowiedzieć się więcej na temat jego możliwości i sposobów przyjmowania zajrzyj tu.

Są też oczywiście również inne antyoksydanty : witaminy C i E, kwasy humusowe, koenzym Q, polifenole, karotenoidy i inne związki pochodzenia roślinnego. Pamiętaj, że najlepiej pracują one w synergii – to znaczy lepsze działanie ma cała roślina niż wyizolowany składnik.

5. Dobrej jakości woda.

Woda należy do najbardziej rozpowszechnionych związków chemicznych w przyrodzie. Jest nierozerwalnie związana z życiem. Występuje we wszystkich organizmach żywych. Kiedy zaczynamy życie jako płód w łonie matki, jesteśmy w 99% wodą. Tuż po urodzeniu woda stanowi 90% składu ciała. Ty jako dorosły człowiek składasz się w 70% z wody. Więc jeśli dla przykładu ważysz 65 kg to w Twoim ciele znajduje się 47,6 l wody – to znaczy niemalże 5 wiader 10l wody. Dlatego odpowiednie nawodnienie organizmu jest niezbędne dla Twojego zdrowia.

Woda Jest doskonałym rozpuszczalnikiem i transportuje tlen oraz substancje odżywcze do każdej Twojej komórki ciała oraz wyprowadza z Twojego organizmu toksyny (80% toksyn rozpuszcza się w wodzie) wpływając tym samym na natlenienie i poziom pH w komórkach. W wodzie zachodzą wszelkie reakcje chemiczne organizmu. Dlatego tak ważna jest jej jakość. Więcej dowiesz się tutaj.

6. Obniżenie długotrwałego stresu.

Na błonach komórkowych znajdują się receptory odbierające różnorodne sygnały chemiczne i fizyczne z ciała. Stres powoduje bombardowanie błon substancjami, które je destabilizują, a tym samym przyczyniają się do zaburzenia transportu przez błony i natlenienia komórek. W przypadku błon mitochondrialnych dochodzi dodatkowo do zaburzeń produkcji energii życiowej.

7. Właściwe oddychanie.

Okazuje się, że często bagatelizujesz ten proces z uwagi na jego automatyczność. Nie zastanawiasz się jak oddychasz, a prawidłowe oddychanie bezpośrednio wpływa na Twój stan zdrowia, nie tylko poprzez natlenienie krwi czy obniżenie poziomu stresu, ale również poprzez stabilizujący wpływ na jakość błon komórkowych.

Radziecki lekarz, profesor Konstanty Butejko, w trakcie swojej praktyki lekarskiej i przeprowadzonych badań zauważył, iż odpowiednio płytkie oddychanie podnoszące poziom dwutlenku węgla we krwi tętniczej podnosiło natlenienie organizmu na poziomie komórkowym!! W przypadku głębokiego oddychania spadał poziom natlenienia komórek. Poprzez korektę sposobu oddychania pacjentów zatrzymywały się ataki astmy, normowało się ciśnienie krwi, podnosiła się tężyzna fizyczna i odporność.

Wszelkie działania stabilizujące błony komórkowe w Twoim organizmie są Twoimi sojusznikami w dbaniu o natlenienie komórek ciała i w konsekwencji zdrowie.

Czym jest równowaga kwasowo-zasadowa i jaki ma wpływ na powstawanie raka?

Jest to odpowiedni stosunek kationów i anionów w płynach ustrojowych, a w szczególności we krwi, który pozwala utrzymać homeostazę. Warunkuje to prawidłowy przebieg wszystkich procesów biochemicznych w ciele. Innymi słowy równowaga kwasowo-zasadowa pozwala utrzymać organizm w zdrowiu i harmonii. Określa się ją parametrem pH.

Optymalny zakres pH dla większości procesów przemiany materii waha się pomiędzy 7,35 a 7,45, czyli w zakresie słabo zasadowym.

Na poziom pH w organizmie ma wpływ między innymi sposób odżywiania się, długotrwały stres, aktywność fizyczna, jakość snu czy zanieczyszczenie środowiska. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj.

Na Uniwersytecie Bari we Włoszech w 2013 roku przeprowadzono szereg badań nad nowotworami, które wykazały jedną wspólną cechę wszystkich przebadanych nowotworów – kwaśne pH.

Natomiast wg dr Roberta O.Younga z Centrum Życia Według Cud Ph w Valley Center w Kaliforni, który od prawie 30 lat leczy i przeprowadza badania nad rakiem, przyczyną powstawania nowotworów jest :” naruszenie delikatnej równowagi kwasowo-zasadowej płynów organizmu, przez co komórki ciała tworzące tkanki, gruczoły i organy skapane są w kwasach powstałych w trakcie procesu odżywiania i metabolizmu podczas prowadzenia zakwaszającego stylu życia i diety.”

Dr Youg twierdzi, że prawdziwym lekarstwem na nowotwory jest ochrona i zachowanie zasadowego pH krwi i tkanek przy jednoczesnym usuwaniu toksyn z organizmu.

Aktywność zmiany genów

Współczesne badania przeprowadzone między innymi na Uniwersyty of Rhode Island wykazały, iż w komórkach guza o obniżonym pH dochodzi do ekspresji genów powiązanych z inwazyjnością nowotworu. Zmiany aktywności uzależnione od poziomu pH zaobserwowano w niemal 3000 genów.

Zmiany te dotyczą między innymi genu Mena, który koduje proteinę pomagającą komórkom w migrowaniu do naczyń krwionośnych i rozprzestrzenianiu się po organizmie oraz genu CD44 kodującego białko powodujące agresywność komórek rakowych.

Naukowcy postanowili również zbadać jak wspomniane geny reagować będą na zmniejszenie kwasowości guza.  Dodanie do wody, którą piły myszy z nowotworami wodorowęglanu sodu, zmniejszyło kwasowość komórek guza i spowodowało zbliżenie ekspresji wspomnianych genów do normy.

Wysnuto też hipotezę, że kwasowe pH guzów to strategia „budowania niszy”. Sprzyja ona inwazji na sąsiednie tkanki. Lek. med. Robert Gatenby, dyrektor Wydziałów Diagnostycznych Usług Obrazowania i Zintegrowanej Onkologii Matematycznej w Moffitt, zajmujący się teoretycznymi i eksperymentalnymi modelami dynamiki ewolucyjnej raka i lekooporności oraz fizycznego mikrośrodowiska guza, twierdzi, iż kluczem inwazji jest metabolizm glukozy w guzie. Wyniki jego badań wskazują na ścisły związek pomiędzy zwiększonym metabolizmem glukozy w tkance nowotworowej i zwiększoną kwasowością. Anormalnie rozrośnięta sieć naczyń krwionośnych wokół większości guzów zakłóca przepływ krwi i dostawy tlenu. Oraz tym samym przyczynia się do zwiększenia poziomu fermentacji (oddychanie beztlenowe) glukozy.

Komórki nowotworowe budują niszę – utrzymując kwaśne środowisko, które niekorzystnie oddziałuje na zdrowe komórki i tkanki sprzyjając inwazji na inne obszary organizmu.

Naukowcy sugerują możliwość zwalczania aktywności nowotworu poprzez tworzenie buforów i inne mechanizmy alkalizujące (podnoszące pH) jako alternatywę terapii koncentrujących się jedynie na niszczeniu komórek rakowych.

W odróżnieniu od chemioterapii i radioterapii alkalizowanie organizmu nie uszkadza komórek zdrowych, otaczających komórki nowotworowe.

Zacytujmy ponownie dr. Warburga: „Wszystkie zdrowe, normalne komórki bezwzględnie wymagają tlenu, ale komórki nowotworowe mogą żyć bez niego – reguła, od której nie ma wyjątku”.

Doświadczenie pokazuje, że najlepszym sposobem na wyzdrowienie jest usunięcie przyczyny choroby.  Dlatego jeśli chcesz być zdrowy zacznij od zmiany środowiska, w którym żyją Twoje komórki, a przede wszystkim zadbaj o dobry stan błon komórkowych Twojego ciała.

To Co warto zapamiętać:

Będzie mi miło jeśli ocenisz ten artykuł oraz podzielisz się nim z innymi.

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

Równowaga Kwasowo-Zasadowa. Czyli Jak Osiągnąć Zdrowie

Czy wiesz czym jest równowaga kwasowo-zasadowa i jaki ma wpływ na Twoje zdrowie? Okazuje się, że kluczowe. W tym artykule pokażę Ci, dlaczego tak się dzieje, czym grozi zakwaszenie i jak sobie można z tym poradzić. Zaczynamy.

Czym jest równowaga kwasowo-zasadowa w organizmie?

Do jej określenia często korzystamy ze skrótu – pH. Jest to odpowiedni stosunek kationów i anionów w płynach ustrojowych, a w szczególności we krwi, który pozwala utrzymać homeostazę. Warunkuje to prawidłowy przebieg wszystkich procesów biochemicznych w ciele. Innymi słowy równowaga kwasowo-zasadowa pozwala utrzymać organizm w zdrowiu i harmonii.

Skala pH została wprowadzona została w 1909 roku przez Sørena Sørensena, biochemika duńskiego. Litera p pochodzi z łacińskiego potentio, oznaczającego potęgę. Litera H oznacza jon wodoru. Grafika pokazuje skalę w jakiej mierzymy kwasowość lub zasadowość, która ma zakres od 0 do 14:

Optymalny zakres pH dla większości procesów przemiany materii waha się pomiędzy 7,35 a 7,45, czyli w zakresie słabo zasadowym.

Równowaga kwasowo-zasadowa krwi jest bardzo ważna dla naszego zdrowia, ponieważ jej nieduże skądinąd zaburzenia powodują kwasicę lub zasadowicę i w konsekwencji mogą doprowadzić do śmierci organizmu. W skrajnych przypadkach białka bowiem ulegają denaturacji, przestają działać enzymy komórkowe i ustaje wymiana gazowa.

Układy buforowe - czym są i po co

Organizm wykształcił więc mechanizmy, które kontrolują poziom pH we krwi. Najszybciej działającym procesem jest wiązanie jonów wodorowych przez układy buforowe występujące w płynach ustrojowych, a część kwasów organicznych jest usuwana z moczem. Dlatego, jeśli mamy zdrowe nerki, to pH moczu zmienia się w granicach od 4,5 do 8,2.

Również płuca pomagają w utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej wydalając dwutlenek węgla, dlatego przy obniżeniu pH krwi organizm pobudza układ oddechowy do intensywniejszej pracy.

Płuca i nerki eliminują z organizmu końcowe produkty przemiany materii, a układy buforowe neutralizują kwaśne produkty tej przemiany. Z tego powodu bardzo ważna jest dobra kondycja nerek i płuc, jak też odpowiedni poziom w pożywieniu minerałów i witamin.

Kiedy poziom pH ulega zmianie i co się wtedy dzieje?

Styl życia, szczególnie utrzymujący się stres, brak snu i nadmierna aktywność fizyczna, sposób odżywiania, oraz ciągłe wystawianie organizmu na działanie środków chemicznych powodują zakwaszanie. Odbywa się to w sposób ciągły i w pewnym momencie pojemność buforowa systemu jest przekroczona, a organizm zaczyna radzić sobie magazynując kwaśne toksyny w tkankach miękkich i stawach w postaci bolesnych złogów.

We wczesnym stadium objawy zakwaszenia nie są intensywne i charakteryzują się:

Z czasem, na skutek obniżonej odporności pojawiają się:

Dzieje się tak dlatego, że spadek pH do szkodliwego poziomu powoduje zatrzymywanie w komórkach ciała związków kwasowych, czyli głównie toksyn, przyczyniając się do ich zatrucia.

Nadwyżka kwasów magazynowana jest na początku w stawach w postaci bolesnych złogów, a potem w tkankach miękkich.

W zatrutej komórce występuje niedobór tlenu i niszczeniu ulegają enzymy oddechowe oraz DNA. Spada też poziom energii życiowej. Wiele z tych kwaśnych komórek umiera, ale inne przekształcają się w komórki nowotworowe.

Dodatkowo, mikroorganizmy wywołujące choroby (bakterie, wirusy, grzyby) oraz inne pasożyty rozwijają się gwałtownie w kwaśnym środowisku otwierając na oścież drzwi na różne dodatkowe choroby (obniżona odporność).

Osoby, których organizm jest nadmiernie zakwaszony bardzo często:

Jak możesz zapobiegać zakwaszeniu?

Aby przerwać proces zakwaszania i doprowadzić organizm do równowagi należy:

W osiągnięciu celu może Ci się przydać wiedza z innych moich artykułów:

Ograniczenie stresu

Picie wody

Podnoszenie odporności

Podsumowując:

1. Równowaga kwasowo-zasadowa jest kluczem do utrzymania zdrowia.

2. Wartość pH w tkankach zależy od ilości tlenu i pożywienia pobranego przez komórki.

3. Naturalnym regulatorem poziomu pH są układy buforowe występujące w płynach ustrojowych.

4. Styl życia, sposób odżywiania i stan emocjonalny zmieniają poziom pH w organizmie.

5. Niebezpieczne dla organizmu zachwianie równowagi występuje przy pH mniejszym niż 6,8 i większym niż 7,8 we krwi.

6. Zaburzenia gospodarki kwasowo-zasadowej powodują spadek odporności i liczne stany zapalne.

7. W zakwaszonym ciele łatwo rozwijają się pasożyty.

8. Zakwaszenie ma swój udział we wszystkich chorobach przewlekłych.

9. Masz wpływ na to, czy w Twoim ciele zostanie utrzymana równowaga kwasowo-zasadowa.

10. Utrzymanie właściwego poziomu pH jest zdecydowanie łatwiejsze niż jego odzyskanie.

11. Aby odzyskać zdrowie w tym zakresie należy przeprowadzić cykl terapii odkwaszających.

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 2 / 5. Liczba głosów: 2

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

Niezwykłe właściwości zdrowotne wodoru molekularnego

Dlaczego w krajach azjatyckich wodór molekularny stosuje się z powodzeniem w leczeniu wielu schorzeń u ludzi i zwierząt? Co sprawia, że staje się on popularnym gazem terapeutycznym i na co dokładnie ma on wpływ?

Czym jest wodór?

Przyjrzyjmy się najpierw naszemu bohaterowi. Wodór to najlżejszy i najbardziej rozpowszechniony pierwiastek we wszechświecie. Jest źródłem energii dla naszego słońca i innych gwiazd. Przy tym bardzo tajemniczy z niego gość: najprostszy i najlżejszy z pierwiastków chemicznych, bezwonny, bezbarwny, bezsmakowy i łatwo palny w podwyższonej temperaturze i połączeniu z powietrzem (czego spektakularnym przykładem był wypadek niemieckiego sterowca Hindenburg w 1937r.).

Był już prawdopodobnie znany alchemikom w XVI wieku, jako że uwalniał się jako gaz w reakcjach metali z kwasami. W 1671 roku Robert Boyle pierwszy opisał swoje doświadczenie, kiedy to działając rozcieńczonym kwasem solnym na opiłki żelazne, zauważył „rozgrzanie się mieszaniny i wyrzucenie obfitych dymów, które były tak łatwo palne, że po zbliżeniu płomienia świecy zapalały się z wielką siłą”.

Ponad 100 lat później, angielski chemik Henry Cavendish nazwał to „flogistonem” czyli palnym powietrzem. Dopiero w 1787 roku A. Lavoisier, który rozłożył wodę na tlen i wodór, uznał ten gaz za pierwiastek i nadał mu łacińską nazwę hydrogenium, która oznacza „tworzący wodę”. Nazwę „wodór” zaproponował Śniadecki i 1900 roku została ona zatwierdzona przez Karkowską Akademię Umiejętności.

Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.

Ze względu na swoje właściwości człowiek wykorzystuje go na przykład do produkcji nawozów azotowych, przetwarzania paliw kopalnianych czy też do utwardzania tłuszczów płynnych – w ten sposób powstaje margaryna.

NASA wykorzystuje płynny wodór jako paliwo w programach kosmicznych, ponieważ jest to paliwo najlżejsze, a jednocześnie wysoko-energetyczne.

Wodór ma też swoją ciemną stronę. Jego izotop: deuter – zwany „ciężkim wodorem” wykorzystywany jest przy produkcji bomb jądrowych.

Wodór w fizjologii człowieka

Pierwiastek ten nie jest produkowany w komórkach człowieka, ale w jego jelicie. Ściślej mówiąc w jelicie grubym beztlenowe bakterie przeprowadzając proces fermentacji uwalniają cząsteczki wodoru. Część cząsteczek zostaje wchłonięta do krwi, część ulega ponownym przemianom za sprawą mikroorganizmów jelitowych a reszta wydostaje się w postaci gazów.

Wpływ wodoru na organizm człowieka

 Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta.

Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele.

Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby:

Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór:

Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.

Wodór najsilniejszy antyoksydant

Węgierski biochemik, odkrywca witaminy C i laureat nagrody Nobla w dziedzinie medycyny Albert Szent- Gyorgi  stwierdził: „Wodór jest paliwem życia”. Co miał na myśli? 

Wodór antydoksydant

Kluczową cechą wodoru jest jego łatwa przenikalność do wszystkich miejsc w organizmie i neutralizowanie wolnych rodników hydroksylowych, które go uszkadzają. Dzięki swoim małym rozmiarom i dużej selektywnej aktywności jest o wiele bardziej skuteczny niż powszechnie znane antyoksydanty jak witaminy czy koenzym Q. Cząsteczka wodoru jest 176 razy mniejsza niż witamina C, 209 razy od glutationu oraz 863 razy mniejsza aniżeli koenzym Q10.  

Dlaczego to takie ważne dla Ciebie?

Zobaczmy czym są i co robią wolne rodniki. To atomy lub cząsteczki o niesparowanych elektronach. Szukają wolnego elektronu do pary „kradnąc” gdzie się da. Powstają one w wyniku procesów biochemicznych w ciele i dopóki jest zachowana równowaga pomiędzy nimi a antyoksydantami nic złego się nie dzieje. W rozsądnej ilości są wręcz potrzebne jako ważne cząsteczki sygnalizacyjne (tzw. cząsteczki sygnałowe) mające wpływ na równowagę redoks.  W normalnych, zdrowych warunkach wolne rodniki wpływają na rozszerzenie naczyń krwionośnych i lepszy przepływ krwi.

Niestety obecny styl życia powoduje, że równowaga zostaje zachwiana i w organizmie tworzy się o wiele za dużo wolnych rodników. Jak wspomnieliśmy wolny rodnik szuka pary dla swojego elektronu w dowolnym miejscu np. strukturach białkowych. W ten sposób postępują zniszczenia w błonach komórkowych i DNA, w następstwie czego Twój organizm zaczyna chorować.

O zgrozo, najgorsze są rodniki tlenowe. Powstają one w procesach oddechowych (niezbędnych do produkcji energii) i są w zdrowym organizmie usuwane przez wewnętrzne antyoksydanty i specjalne białka. Czyli inaczej mówiąc, mitochondria- nasze elektrownie bez których nie ma energii i nie ma życia, są również źródłem rodników tlenowych. Twój organizm nie zawsze sobie z nimi radzi i jeśli rodników tych jest zbyt dużo powstaje stres oksydacyjny.  Ostry stres oksydacyjny powoduje uszkodzenia tkanek i jest jedną z przyczyn wielu chorób i procesu starzenia.

I tu wkracza nasz bohater. Ma on bowiem niezwykłe wręcz zdolności wychwytywania wolnych rodników tlenowych (hydroksylowych tzw. ROS) w wyniku czego powstaje cząsteczka wody.

Nie dość więc, że nie dopuszcza do zniszczeń to jeszcze nawadnia!

Wybiórczość jego działania na rodniki hydroksylowe i nadtlenoazotyn chroni Cię przed poważnymi schorzeniami i przywraca homeostazę w ciele.

Jak to można wykorzystać?

Ostatnie badania kliniczne nad zastosowaniem medycznym wodoru wykazały, że jest on ważnym czynnikiem regulacyjnym o działaniu przeciwutleniającym (antyoksydacyjnym), przeciwzapalnym i przeciwapoptycznym. Powstało na ten temat ponad 1000 prac.

Terapeutycznie można podawać wodór na różne sposoby, m. innymi poprzez bezpośrednią inhalację, picie wody wodorowanej, poprzez kroplówki z soli fizjologicznej nasyconej wodorem lub suplementy.

Okazało się, iż wodór podawany dowolną drogą wywiera silny efekt leczniczy na organizm. Ponadto, nie wchodzi w reakcję z podtlenkiem azotu podawanego za pomocą respiratora podczas operacji chirurgicznych oraz z innymi gazami znieczulającymi, dlatego można stosować go na sali operacyjnej.

Regeneracja i hamowanie starzenia się

Nadmierna ilość wolnych rodników hydroksylowych powoduje uszkodzenia tkanki łącznej, w tym skóry i przyspiesza proces starzenia się. Powstały stres oksydacyjny jest przyczyną nie tylko chorób, ale też zwykłego zmęczenia i dyskomfortu (również po nadmiernie intensywnych ćwiczeniach fizycznych). Selektywne wychwytywanie wolnych rodników przez wodór powoduje łagodzenie stanów zapalnych i regenerację komórek i tkanek. Opóźnia też procesy starzenia się Twojego organizmu. Może sprawić, że Twoja skóra wygląda świeżo, zdrowo i ma mniej zmarszczek.

W Czechach H2 stosowany jest przez sportowców dla przyspieszenia procesów regeneracji po wysiłku. Badanie zarejestrowane w ClinicalTrials.gov (ID NCT03846141) wykazało, że oddychanie 4%wodorem molekularnym przez 20 minut dziennie spowodowało zwiększenie szczytowej prędkości biegu nawet o 4,2%.

Co wykazały badania nad wodorem w różnych stanach chorobowych?

1. Centralny układ nerwowy

Odkąd Ohsawa wraz z zespołem odkryli, że inhalacja wodorem redukuje martwicę pozawałową i uraz mózgu u szczurów, wiele badań poświęcono wpływowi wodoru na patologie mózgu. Jest to związane z łatwością pokonywania bariery krew-mózg i okazuje się doskonałym rozwiązaniem dla ochrony neuronów mózgowych.

Niezależne nadania zespołu Nagaty i Sato wykazały wspierające działanie wodoru w procesie uczenia się i pamięci u szczurów.

Natomiast Fujita i inni wykazali skuteczność terapii wodorowej w neurologicznej chorobie zwyrodnieniowej – chorobie Parkinsona i Alzheimera. Okazało się, iż picie wody wodorowej zmniejsza utratę neuronów dopaminergicznych, zmniejsza stan zapalny komórek nerwowych oraz redukuje powstawanie uszkodzeń DNA.

Ponadto woda bogata w wodór poprawia nastrój, zmniejsza niepokój i zdenerwowanie.

Szereg publikacji naukowych na ten temat znajdziesz na stronie Instytutu Wodoru Molekularnego.

2. Układ sercowo-naczyniowy

Dowody wskazują na skuteczność naszego protagonisty jako ochroniarza mięśnia sercowego, szczególnie po przeszczepach przed odrzuceniem zawałem i miażdżycą. ( Hayashida i inni, Nakao i inni, Ohsawa i inni)

3. Układ odechowy

Reaktywne formy tlenu ROS związane są z chorobami płuc: urazem i zapaleniem oraz ostrym zespołem zaburzeń oddychania. Huang i inni wykazali skuteczność inhalacji wodorem molekularnym w łagodzeniu urazów i obrzęków płuc oraz stanom zapalnym powstałym jako następstwo oddychania tlenem przez respirator.

4. Reumatoidalne zapalenie stawów

RZS jest przewlekła i wysoce nieprzyjemną chorobą zapalną wiążącą się ze zwiększonym ryzykiem miażdżycy, chorób sercowo-naczyniowych i wyższą śmiertelnością.  W jej powstawaniu znaczącą rolę pełnią rodniki hydroksylowe (ROS). Wodór cząsteczkowy jest efektywnym zmiataczem tego gatunku szkodników. Wykazano, że H2 jest bardziej użyteczny, gdy podaje się go razem z konwencjonalną terapią, ponieważ zmniejsza stres oksydacyjny u pacjentów, a co za tym idzie stan zapalny.

5. Nowotwory

Wodór cząsteczkowy hamuje wzrost glejaka – najczęstrzego  złośliwego guza mózgu -poprzez indukcję różnicowania komórek macierzystych glejaka. Ponadto traktowanie wodorem hamowało również migrację, inwazję i zdolność tworzenia kolonii komórek glejaka

Tu znajdziesz opis przypadku zniknięcia przerzutów do mózgu w nie drobnokomórkowym raku płuc.

Zespół badawczy w Chinach przeprowadził prospektywne badanie kontrolne 82 pacjentów z rakiem w III i IV stopniu zaawansowania leczonych inhalacją wodoru metodą „prawdziwych dowodów”. Cytuję:

„ Po 3–46 miesiącach obserwacji 12 pacjentów zmarło w IV stopniu zaawansowania. Po 4 tygodniach inhalacji wodoru pacjenci zgłaszali znaczną poprawę w zakresie zmęczenia, bezsenności, anoreksji i bólu. Ponadto 41,5% pacjentów miało poprawę stanu fizycznego, przy czym najlepszy efekt osiągnięto u chorych na raka płuca, a najsłabszy u chorych na raka trzustki i raka ginekologicznego. Spośród 58 przypadków, w których jeden lub więcej nieprawidłowych markerów nowotworowych był podwyższony, markery zmniejszyły się po 13–45 dniach (mediana 23 dni) po inhalacji wodoru w 36,2%. Największy spadek markera wystąpił w przebytym raku płuca, a najmniejszy w nowotworach trzustki i wątroby. Z 80 przypadków z guzami widocznymi w obrazowaniu, całkowity wskaźnik kontroli choroby wyniósł 57,5%, a całkowita i częściowa remisja pojawiła się po 21–80 dniach (mediana 55 dni) po inhalacji wodoru. Wskaźnik kontroli choroby był istotnie wyższy u pacjentów w stadium III niż u pacjentów w stadium IV (odpowiednio 83,0% i 47,7%), przy najniższym odsetku kontroli choroby u chorych na raka trzustki. Nie zaobserwowano toksyczności hematologicznej, chociaż w pojedynczych przypadkach obserwowano niewielkie działania niepożądane, które ustępowały samoistnie. U pacjentów z zaawansowanym rakiem wdychany wodór może poprawić jakość życia pacjentów i kontrolować progresję raka. Wdychanie wodoru jest prostym, niedrogim leczeniem z kilkoma działaniami niepożądanymi, które wymagają dalszych badań jako strategia klinicznej rehabilitacji pacjentów z zaawansowanym rakiem. Protokół badania uzyskał akceptację etyczną Komisji Etyki Szpitala Nowotworowego Fuda Uniwersytetu Jinan w dniu 7 grudnia 2018 r. (Numer zatwierdzenia: Fuda20181207).”

6. Łuszczyca

Udowodniono pozytywne efekty kąpieli wodorowo – wodnych na leczenie łuszczycy. Odpowiedź była widoczna po 8 tygodniowych kąpielach. Badanie tu.

7. Nerki

Badania prowadzone w Szpitalu Uniwersyteckim Tohoku w Japonii, kierowane przez dr Masaaki Nakayamę, dotyczyły opracowania płynu dializacyjnego zawierającego wodór i układu hemodializy. Koncentrowały się one na przeciwutleniającym działaniu wodoru cząsteczkowego. „Ten dializat zawierający H2 tłumi stres oksydacyjny w ludzkim ciele, a tym samym chroni otrzewną. Ponadto, podawanie wodoru cząsteczkowego w organizmie człowieka może przyczynić się do zachowania resztkowej czynności nerek i zahamowania rozwoju zdarzeń sercowo-naczyniowych. Podkreśla to możliwość, że terapia dializą otrzewnową H2 może poprawić ogólne rokowanie pacjenta i ostatecznie może być nową terapią w leczeniu niewydolności nerek”, stwierdza Nakayama.

8. Wątroba, Trzustka i Jelita

Od 2007 roku przeprowadzono wiele badań nad oddziaływaniem H2 na komórki i tkanki wątroby. Xia i inni w 2013 roku wykazali, że bogata w wodór woda może poprawić czynność wątroby i obniżyć poziom DNA wirusa HBV (wirusa zapalenia wątroby typu B).

 Z kolei badania zespołu Buchholza wykazały pomocną rolę H2 w leczeniu uszkodzeń wywołanych  przeszczepem jelit. Natomiast podawanie wody wodorowej myszom w znacznym stopniu zredukowało objawy kliniczne zapalenia jelita grubego.

Ostatnio przeprowadzono badania w dziedzinie zespołu jelita drażliwego. Pacjenci z tym schorzeniem częściej cierpią na biegunki, które mogą być redukowane w przypadku podawania wodoru.

9. Cukrzyca typu II

Kijiyama i inni leczyli pacjentów z cukrzycą typu II za pomocą wody wysyconej wodorem przez 8 tygodni. Doprowadziło to do zredukowania markerów stresu oksydacyjnego i poprawy metabolizmu glukozy.

Podobne badanie przeprowadzone w Kanadzie wykazało pozytywny wpływ picia wody wodorowej przez ludzi z potencjalnym zespołem metabolicznym.

Badania kliniczne dr. Mercola wykazały, że wodór molekularny skutecznie zapobiega uszkodzeniu wątroby  spowodowanemu wysokowęglowodanowa dietą i zespołem metabolicznym. Według opinii dr Merkoli H2 naśladuje efekty postu.

Doniesienia z klinik potwierdzają, że podawanie pacjentom wody nasyconej wodorem poprawia metabolizm lipidów i glukozy oraz zmniejsza stany zapalne.

10. Sepsa

W 2019 roku ukazał się artykuł anastezjologów szpitala uniwersyteckiego w Shenyang w Chinach dotyczący postępów w leczeniu uszkodzeń narządów wywołanych sepsą przy użyciu wodoru:

Mechanizmy wodoru cząsteczkowego wobec stresu oksydacyjnego w sepsie. (a) Wodór cząsteczkowy eliminuje ROS indukowane przez LPS poprzez bezpośrednią neutralizację, promując ekspresję HO-1, w której pośredniczy Nrf2, i hamując aktywację ET-1 indukowaną przez LPS. (b) Wodór cząsteczkowy zmniejsza MDA przez hamowanie aktywacji sygnalizacji MAPK i NF-κB indukowanej przez LPS. (c) Wodór cząsteczkowy zwiększa aktywność enzymów antyoksydacyjnych, takich jak CAT i SOD. (d) Wodór cząsteczkowy hamuje aktywność oksydazy NADPH. EMT: przejście nabłonkowo-mezenchymalne; PF: zwłóknienie płuc; BPD: dysplazja oskrzelowo-płucna; Nrf2: czynnik jądrowy erytroid 2 związany z czynnikiem 2; TLR4: receptor płatny 4; MyD88: pierwotna odpowiedź różnicowania szpiku 88; MDA: aldehyd malonowy; ROS: reaktywne formy tlenu; HO-1: oksygenaza hemowa 1; CAT: katalaza; SOD: dysmutaza ponadtlenkowa

Pomimo, że powyższe badania wykonano w ostatnich 10 latach, to jest ich już ponad 1000. Wszystkie one sugerują olbrzymi potencjał terapeutyczny wodoru molekularnego w ponad 170 modelach chorób ludzi i zwierząt.

Podsumowanie

Wodór cząsteczkowy

Można go podawać do organizmu na różne sposoby:

Wszystkie te cechy wodoru molekularnego sprawiają, że staje się on wielce obiecującym gazem terapeutycznym. Wodór podobnie jak witamina C można stosować codziennie i nie sposób go przedawkować. Kto zatem powinien zwrócić na niego baczną uwagę?

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 4.3 / 5. Liczba głosów: 6

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

Pau D’arco – skarb Inków na wirusa i nie tylko

 W okresie wzmożonej zapadalności na choroby wirusowe dobrze zaprzyjaźnić się z rośliną, która ma wiele pozytywnych dla Twojego zdrowia działań. Jednym z nich jest działanie przeciwwirusowe. Czym jest i jak działa Pau D’arco?  Jak można ją spożywać i czy są jakieś przeciwskazania do jej stosowania? Jeśli interesują Cię odpowiedzi na te pytania zapraszam Cię do zapoznania się z poniższym tekstem.

Czym jest Pau D’arco?

Pau d’arco, zwane również jako lapacho, ipe roxo, taheebo lub tahuari jest sproszkowaną korą drzewa Tabebuia impetiginosa ( drzewa mrówkowego) oraz wielu innych gatunków drzew z rodzaju Tabebuja rosnących w lasach deszczowych Ameryki Środkowej i Południowej do wysokości 1500m npm. W rejonie Andów, gdzie gleba jest bogata w minerały, a powietrze nasycone ozonem znaleźć można 700 letnie drzewa tego gatunku. 

lapacho

Określeniem „drzewo mrówkowe’’ obdarzyli je miejscowi Indianie, kiedy okazało się, że wszystkie otwory wewnątrz gałęzi są zamieszkiwane przez mrówki. Drzewa te rosną do wysokości 30 metrów , a szerokość korony może osiągnąć 8 metrów. Przyciągają one uwagę kolorowymi kwiatami. Barwy tych kwiatów mienią się od kolorów różowych po fioletowe

Drewno lapacho jest odporne na gnicie i wytrzymałe fizycznie, dlatego rdzenni mieszkańcy amazonii stosowali je do wyrobu myśliwskich łuków. Indianie zamieszkujący Peru, Boliwię, Brazylię czy Paragwaj od dawien dawna wykorzystują różne odmiany kory drzewa mrówkowego do leczenia wielu rodzajów schorzeń . Od zarania uważali oni Pau d’arco za boskie drzewo i obdarzali je wielkim szacunkiem, ponieważ kora drzewa stanowiła jeden z ich najważniejszych środków medycznych. Plemiona indiańskie Guarani i Tupi nazywały drzewo mrówkowe środkiem „pomagającym przedłużyć młodość” i „dającym rześkość i siłę”

Trochę historii

Chociaż Pau d’arco nazywane jest skarbem Inków, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ludy jeszcze przed Inkami wykorzystywały roślinę jako środek na raka, kiłę, malarię, trypanosomozę amerykańską (Choroba Chagasa), infekcje grzybicze i bakteryjne oraz choroby żołądka.

W 1873 roku, lekarz dr Joaquin Almeida Pinto opisał lecznicze właściwości lapacho (z T. impetiginosa):

Pau D'Arco: właściwości lecznicze: przepisywane dla obniżenia gorączki; kora używana przy chorobie wrzodowej; również używana przy schorzeniach wenerycznych, reumatycznych i szczególnie przydatna przy chorobach skóry, w szczególności egzema, opryszczka i świerzb.

W 1967 roku brazylijski magazyn informacyjny O’Cruzeiro opisał przypadki zniknięcia komórek rakowych u pacjentów leczonych onkologicznie w szpitalu klinicznym w São Paulo i szpitalu miejskim w Santo André.

National Cancer Institute przeprowadził natomiast w 1968 roku badania , które wykazały znaczące działanie lapacholu przeciwko guzom nowotworowym u szczurów. Następnie zastosowano badania kliniczne nad przewlekłą białaczką szpikową , ale z powodu ubocznych działań ( wymioty, biegunka) zaniechano dalszych działań. Niestety zamiast testować synergiczny wpływ wyciągu z kory, stosowano jedynie jeden składnik – lapachol.

Obecnie wiadomo,że synergiczne działanie  różnych związków całej rośliny, daje lepszy efekt terapeutyczny niż działanie każdego z nich z osobna. Ponadto, środek zawierający wiele substancji jest bezpieczniejszy i skuteczniejszy od pojedynczego składnika.

Co teraz wiemy o właściwościach Pau D'arco?

Obecnie, w badaniach in vitro udowodniono, że wyciągi z Pau D’Arco niszczą komórki nowotworowe m.in. raka jajnika, raka szyjki macicy, raka piersi, białaczki, czerniaka złośliwego.

Komórki nowotworowe

Podczas fitochemicznych badań rośliny wyodrębniono kilkanaście związków czynnych, które odpowiadają za  przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze oraz immunostymulujące właściwości Pau D’Arco. Najważniejszym składnikiem kory jest lapachol i jego pochodne. Nie bez znaczenia jest również obecność minerałów, koenzymu Q10 oraz silnego przeciwutleniacza – kwercetyny.

Składniki aktywne

Za co możesz pokochać Pau D'Arco?

1. Wzmacnia układ odpornościowy

Wyciąg z kory lapacho pobudza do działania komórki układu odpornościowego – makrofagi i granulocyty oraz nasila produkcję limfocytów i leukocytów. Organizm poddany działaniu tej rośliny lepiej radzi sobie z infekcjami i stanami zapalnymi.

2. Zwalcza grzyby i bakterie

Pau D’Arco ma również działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Kora drzewa mrówkowego niszczy bakterie z grupy Gram-dodatnich i Gram-ujemnych, nawet te odporne na standardowe leczenie bakterie z rodziny gronkowców( bakterie Escherichia Coli i Helicobacter pylori). Natomiast  obecna w roślinie ksylidyna  w połączeniu z lapacholem hamuje rozwój wielu rodzajów grzybów. Pau D’Arco niszczy aż 10 gatunków grzybów, w tym szczepy Candida albicans i wywołujące grzybicę skóry Aspergillus fumigatus.

3. Zabija wirusy

Lapacho wykazuje także silne właściwości przeciwwirusowe wobec m.in. wirusa grypy. Przeciwwirusowe działanie kory drzewa mrówkowego jest uwarunkowane naturalną zawartością β-lapachonu hamującego enzymy niezbędne do syntezy DNA i RNA. Związek ten silnie hamuje też enzym odwrotnej transkryptazy zaangażowanej w syntezę DNA na matrycy RNA. Zahamowanie tego procesu sprawia, że wirusy nie są w stanie się mnożyć i infekować komórek. Co więcej – lapachol ogranicza procesy fermentacji, które są wirusom niezbędne do rozmnażania się. Prawdopodobnie  β-lapachon hamuje replikacje wirusa HIV-1.

4. Pomaga w zwalczaniu pasożytów

Pau D’Arco ma zastosowanie jako  skuteczny środek na kilka gatunków pasożytów. Ten przeciwpasożytniczy mechanizm działania nie jest dobrze poznany, ale prawdopodobnie ma on związek z hamowaniem procesów wytwarzania energii przez pasożyty czyli odłączania im oddychania komórkowego.

5. Na wrzody żołądka

Napar z Pau d’arco minimalizuje wydzielanie kwasu żółciowego i  stymulując wydzielanie śluzu, łagodzi objawy choroby wrzodowej żołądka.

6. Reguluje procesy trawienne

Regularne przyjmowanie wyciągu z kory Pau d’arco poprawia stan jelit i reguluje procesy trawienne. Mimo, że jest naturalnym antybiotykiem nie niszczy szczepów „dobrych” bakterii jelitowych.

Pozostałe działania Pau D’Arco:

Przeciwskazania do stosowania Pau D’Arco

Zbyt wysokie dawki  Pau D’Arco mogą być przyczyną wymiotów, nudności i alergii. 

Ponadto roślina ta wchodzi  w interakcje z aspiryną i lekami rozrzedzającymi krew, zwiększając tym samym ryzyko krwawienia. W związku z tym lapacho nie powinny spożywać osoby z zaburzeniami krzepnięcia i przyjmujące leki przeciwzakrzepowe. Dodatkowo badania na zwierzętach sugerują, iż spożywanie naparu może się przyczynić do upośledzenia płodu, powstawania wad wrodzonych, a nawet zwiększać ryzyko poronienia.

Przepisy

Przepis na „herbatę Inków”

Herbata  sprawdza się w okresie jesiennym i zimowo-wiosennym, gdy szczególnie groźny staje się wirus grypy i inne choroby zakaźne.

2 łyżeczki suszu wsypać do wrzącej wody ( 2 szklanki), gotować na małym ogniu pod przykryciem ok. 20 min. Herbatę możemy spożywać przez cały dzień. Napój można wtedy pić przestudzony – dlatego można zaparzyć sobie od razu cały dzbanek (4-6 filiżanek).

Kora lapacho

Herbata lapacho ma bardzo przyjemny, ziołowo-orzechowy smak z wyraźnym drzewnym akcentem. Można dosłodzić ją miodem.

Herbaty nie wprowadza się do diety na stałe. Najlepiej pić ją ok. miesiąca , a potem zrobić przerwę. Można też ją śmiało stosować sporadycznie, szczególnie w przypadkach grzybic, spadku odporności czy jako przeciwdziałanie chorobom wirusowym i bakteryjnym.

W czasie terapii lapacho należy obserwować swoje ciało i jego reakcje, ponieważ  roślina ta wpływa na procesy oczyszczania organizmu, które czasem mogą przebiegać zbyt gwałtownie i mogą wystąpić nudności, bóle brzucha i wymioty.

Przepis na nalewkę dr. Henryka Różańskiego

1 część rozdrobnionej kory zalać 5 częściami alkoholu 50-60%, macerować 14 dni, wstrząsając co 2 dni. Przefiltrować. Zażywać 2-3 razy dziennie po 5 ml.

Nalewką można pędzlować zmiany chorobowe na błonach śluzowych i skórze.

Przepis na wyciąg na winie dr. Henryka Różańskiego

1 część rozdrobnionej kory zalać 5 częściami wina białego lub lepiej czerwonego wytrawnego. Macerować 1 miesiąc. Przefiltrować. 1 raz dziennie przyjmować 25 ml wina Lapacho.

Dr. Różańskie szczególnie poleca wino Lapacho przy chorobach przewlekłych.

Pau D'arco w kapsułkach

Dobrym rozwiązaniem są też kapsułki z wyciągiem z kory drzewa mrówkowego.

Kapsułki Pau D’Arco z Selenem zawierają dodatkowo witaminę C i selen.

Selen działa razem z witaminą C i nasila jej potencjał. To znakomity antyutleniacz, chroniący komórki i tkan­ki narządów przed działaniem czynników stresogennych, promieniowania, środków chemicznych i metali ciężkich. Przyczynia się do wzmocnienia osłabionej odporności.

Witamina C wzmacnia ścianki naczyń włosowatych podnosząc ich wytrzymałość i nieprzepuszczalność dla bakterii, pomaga złagodzić przebieg chorób prze­ziębieniowych i skrócić czas ich trwania. Wzmaga pro­cesy regeneracyjne i podnosi odporność na infekcje. Mielony koralowiec – źródło niezbędnego dla orga­nizmu kompleksu składników mineralnych. Działając jak sorbent pochłania substancje szkodliwe i sprzyja ich wydaleniu.

Kapsułki możesz również zastosować w infekcjach narządów rozrodczych, grzybicy, opryszczce i brodawkach płciowych, wystarczy użyć kapsułki tak jak tamponu.

Podsumowując

Pau D’Arco może być dla Ciebie właściwym wsparciem leczenia, szczególnie jeśli masz problemy z:

Zachęcam Cię do sprawdzenia na sobie pozytywnych efektów działania kory drzewa mrówkowego, oczywiście jeśli nie jesteś w grupie osób, które z uwagi na przeciwskazania nie powinny spożywać tego specyfiku.

W przypadku jeśli stwierdzono u Ciebie poważne zachorowania każdorazowo skonsultuj z lekarzem czy i w jakich dawkach możesz spożywać tę roślinę, gdyż zawsze jest możliwość niepożądanych interakcji z lekami.

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 4.5 / 5. Liczba głosów: 2

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

W zdrowym ciele zdrowy duch? A może lepiej zacząć od ducha? Czyli jak myśli i emocje wpływają na Twój organizm

W tym artykule postaram się przybliżyć Tobie interesujące spostrzeżenia naukowców oraz terapeutów dotyczące wpływu Twojego sposobu myślenia, wyrażanych emocji i przekonań na funkcjonowanie Twojego ciała w zdrowiu lub chorobie. Określę również co rozumiem pod pojęciem ducha i jaki ma on związek stanem zdrowia. Na koniec poznasz praktyczne sposoby wpływania na jakość swojego życia poprzez kształtowanie nowych nawyków myślenia.

Czym zajmuje się psychosomatyka?

Pomimo, iż w medycynie ludowej od zawsze zauważano wpływ psychiki człowieka na jego zdrowie, to dopiero w pierwszej połowie XIX wieku niemiecki psychiatra Johann Heinroth wprowadził  do terminologii medycznej pojęcie psychosomatyki, a węgierski lekarz i psychoanalityk Franz Alexander w 1934 roku zapoczątkował badania nad chorobami psychosomatycznymi.    

Psychosomatyka zajmuje się związkami pomiędzy psychiką (psyche) człowieka i przeżywanymi przez niego emocjami a występowaniem  określonych chorób ciała ( soma). Jest to sposób na holistyczne podejście do pacjenta, które umożliwia znalezienie rzeczywistej przyczyny powstałego schorzenia w ciele.

Okazuje się, że nasze myśli i emocje, które występując razem utrwalają nasze nawyki myślenia i w postępowania według określonych schematów, powodują zaburzenia funkcjonowania układu nerwowego, hormonalnego i odpornościowego co w konsekwencji staje się przyczyną zaistnienia określonej choroby w ciele. W latach 50-tych XX wieku amerykańscy naukowcy wyróżnili szczególnie kilka chorób określanych jako chicagowska siódemka:

Lista ta jednak nie wyczerpuje listy wszystkich chorób zależnych od naszych nawyków myślenia i stanu psychiki. Obecnie do nich z pewnością można zaliczyć:

Zespół fizjologów z Uniwersytetu w Ohio badając pacjentki z rakiem piersi odkrył, że w grupie 2227 badanych kobiet poddanych terapii psychologicznej zmalało ryzyko nawrotu choroby. Zauważono, że u kobiet z nawrotem nowotworu,  uzyskano silniejszą odpowiedź układu immunologicznego. Większość tych kobiet przeżyła.

W tym samym mniej więcej czasie zespół badaczy z Nottingham University w Wielkiej Brytanii opublikował własne badania, które potwierdziły bezpośredni wpływ myślenia i emocji na rozwój zmian cukrzycowych – dokładnie owrzodzeń. Okazało się, że u pacjentów żyjących w lęku i depresji wrzody mimo leczenia nie zmniejszyły swego rozmiaru. U pacjentów pozytywnie podchodzących do procesu leczenia wrzody znikły.

Dlaczego myśli i emocje wpływają na stan zdrowia?

Przyjrzyjmy się najpierw jak działa mózg i czym się różni od umysłu.

Mózg – ważąca ok. 1,5 kg galaretowata substancja – zbudowany jest z komórek nerwowych zwanych neuronami. Ich ilość szacuje się na 90 – 200 miliardów. Jeszcze większa jest ilość połączeń powstałych pomiędzy nimi. Każdy neuron styka się bowiem z 10-50 tysiącami innych neuronów, tworząc w ten sposób niewyobrażalne możliwości połączeń. W wyniku tych połączeń powstają szlaki pamięci i nawyki.

O ile mózg jest fragmentem naszego ciała, o tyle procesy powstałe w wyniku tworzących się połączeń pomiędzy neuronami nazywane są umysłem.

Nazwa „Umysł” nie jest nazwą konkretnej rzeczy, którą dałoby się oddzielić od reszty naszego naturalnego (fizycznego, chemicznego, neurobiologicznego, obliczeniowego) wyposażenia. „Umysł” jest nazwą kolektywną o częściowo nieostrym zakresie, do którego należą rozmaite funkcje, własności, zdarzenia, procesy, stany, dyspozycje etc., a więc jednostki reprezentujące różne kategorie ontologiczne.

Jest to cytat pochodzący z książki „Czym jest i jak istnieje umysł?”. Wg. Powyższej publikacji umysły można różnicować biorąc pod uwag rozmaite kryteria:

Nowoczesne metody neuroobrazowania pozwalają na  opracowanie szczegółowych map mózgu-umysłu lokalizujących ośrodki w mózgu, których aktywność wytwarza określone stany umysłowe. Dotyczy to zarówno  pamięci, świadomości, uczenia się, zdolności językowych, wnioskowania, percepcji, podejmowania decyzji jak i emocji, przeżyć moralnych i estetycznych czy kontroli zachowania.

Dla nas ważny jest fakt ,że każda interakcja z otoczeniem zostawia biologiczny ślad w postaci powstałych połączeń pomiędzy neuronami. Jeśli doświadczeniu temu towarzyszy emocja – nieważne pozytywna czy negatywna- tym trwalszy ślad powstaje w mózgu. Im silniejsza emocja tym trwalszy ślad – w ten sposób tworzy się pamięć długotrwała.

Jeśli jakieś doświadczenie  powtarza się w towarzystwie emocji często, ślad staje się coraz wyraźniejszy, utrwala się w postaci nawyku lub przekonania i przechodzi do umysłu podświadomego. Zaczynasz działać na autopilocie.

Ten aspekt działania mózgu może być pozytywny – tak powstaje zapamiętywanie wiedzy lub umiejętności, chociażby prowadzenie samochodu, jazda rowerem, jedzenie itp. Nie musimy za każdym razem przypominać sobie jakie po kolei czynności wykonać, dzieje się to niejako samoistnie.

Jest też niestety aspekt negatywny. Ten sam proces działa w przypadku utrwalonych schematów myślenia i nawyków, które Ci szkodzą. Ponieważ każde doświadczenie np. związane z relacjami, pieniędzmi czy stosunkiem do określonych rzeczy ma swoją własną „ścieżkę” neurologiczną w Twoim mózgu, po pewnym czasie wzmacniania przechodzi w niezauważalny schemat postępowania generując takie same efekty.

Ponieważ to o czym myślisz i jak się czujesz buduje Twoją rzeczywistość, buduje też lub burzy Twoje zdrowie. Na szczęście proces ten jest odwracalny.

Zapraszam Cię do obejrzenia fragmentu ciekawego filmu na ten temat.  Dr. Joe Dispenza amerykański biochemik i neurobiolog opowiada o budowie mózgu i jego funkcji oraz ukazuje jak myśli kształtują zachowania.

Dlaczego żyjemy pod kontrolą hormonów stresu?

Kiedy myślisz, w Twoim mózgu zachodzą reakcje biochemiczne i elektryczne. W ten sposób niematerialne myśli przybierają materialną formę.

Jeśli myślisz o czymś przerażającym odczuwasz strach. Kiedy zaczynasz się bać , powstała emocja wywołuje jeszcze więcej przerażających myśli . W wyniku tego mózg i Twoje ciało zaczynają produkować większą ilość neuroprzekaźników, które sprawiają, że zaczynasz bać się coraz bardziej. Zaczynasz działać w pętli stresu.

Jeżeli przyjmiemy, że myśli to język mózgu a odczucia to język ciała, wtedy powtarzający się cykl myśli i odczuwania przejmuje kontrolę nad Twoim życiem. Jeśli codziennie, kilka razy dziennie lub nawet nieustannie uruchamiasz i korzystasz z tych samych obwodów w mózgu, mając te same myśli uruchamiasz znany wzorzec. W rezultacie Twoje ciało żyje w stanie nieustannej walki o przetrwanie.

Uruchamiane hormony stresu zmuszają Twój organizm do pozostawania w stanie podwyższonej gotowości do walki lub ucieczki zamiast powrócić do równowagi.  Jesteś dosłownie zalewany hormonami stresu i Twoje ciało zaczyna się od nich uzależniać, tak jak od używek. Kiedy Twój mózg jest w stanie ciągłego pobudzenia wchodzi mu to w nawyk. Podświadomie zaczynasz szukać wszystkiego co zaspokoi nałóg bycia w stresie.

Twój sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości stanowi bodziec środowiskowy odbierany przez Twój umysł i wywołujący określone reakcje organizmu.

POZYTYWNE MYŚLI WZMACNIAJĄ ZDROWIE, NEGATYWNE WZMACNIAJĄ CHOROBĘ.

Jak jest programowany Twój mózg?

Każdy Twój stan psychiczny związany jest z wystąpieniem określonych fal mózgowych. Kiedy uczysz się przypominasz coś sobie lub starasz się zasnąć – w twoim mózgu pojawiają się właściwe fale mózgowe. Przez większość czasu w ciągu dnia jesteś świadomy i działasz – wtedy Twój mózg generuje fale Beta. Kiedy jesteś, zrelaksowany, zwiększa się Twoja intuicja, modlisz się lub medytujesz, w mózgu wytwarzają się fale Alfa. Kiedy jeszcze nie śpisz, ale jesteś bardzo senny lub pozostajesz w głębokiej medytacji wchodzisz w stan fal Theta. Natomiast podczas głębokiego snu Twój mózg wytwarza fale Delta.

Jest to ważne ponieważ, do 6 roku życia nasze mózgi pracują na częstotliwościach fal Delta ( 0,5-4 Hz) i Theta ( 4-8 Hz) . Dlatego do szóstego roku życia u dzieci mózg pracuje na poziomie podświadomości czyli tzw. transu hipnotycznego. Wszystkie wrażenia trafiają więc bezpośrednio do podświadomości bez ich oceny.

Nawyki i postrzeżenia nabyte w dzieciństwie często są ograniczające, błędne i sabotują Twoje dążenia. Świadome pragnienia wchodzą w konflikt z programami podświadomości. Próby wpłynięcia na swoją podświadomość za pomocą rozumu są bezskuteczne. Stąd samo pozytywne myślenie nie wystarczy. Należy skorygować ograniczające Ciebie przekonania aby uzyskać kontrolę nad własnym życiem.

Mam dla Ciebie jeszcze jedną wiadomość: programowani jesteśmy przez całe życie . Jak to jest ? O tym interesująco opowiada Maciej Prósiński z bloga Rozwojowiec. 

Wiesz już więc, że nawyki i przekonania powstają przez całe życie i mogą nieświadomie dla Ciebie kształtować Twoje zachowanie, a przez co potęgować Twój stres i stany chorobowe.

No dobrze, a co ma do tego duch?

Determinizm materialistyczny w nauce spowodował zupełne zignorowanie faktu , że człowiek to nie tylko ciało ale też dusza. W świetle współczesnych odkryć naukowych z dziedziny fizyki, neurobiologii czy psychologii wynika jednak, że to co duchowe chociaż niewidzialne, jest tak samo realne jak to co materialne. We wszystkich starych kulturach oraz wierzeniach i religiach to właśnie dusza nadawała prym życiu. Obecne badania nad świadomością oraz teorie fizyków kwantowych zdają się to potwierdzać. Nie będę się zagłębiać w te rejony, gdyż nie jestem fizykiem kwantowym. Duński chemik ,noblista Niels Bohr powiedział: „jeśli ktoś nie jest przerażony teorią kwantową, to znaczy, że jej nie zrozumiał”.  Pragnę jednak zwrócić Twoją uwagę na następujące odkrycie :

Atom to 99,99999% energia i jedynie 0,00001% materia.

Czy w takim razie czy nie jest paradoksem zwracanie całej swojej uwagi na malutki ułamek rzeczywistości jakim jest materia?

Neurofizjolog dr. Joe Dispenza twierdzi, że jesteśmy tak naprawdę świadomością, która korzysta z ciała ( w tym mózgu) aby wyrazić różne poziomy umysłu. Twoje ciało fizyczne zaś to uporządkowane układy energii i informacji, zjednoczone ze wszystkim w jednym polu kwantowym.

Wg hipotezy translacji psychoneuronalnej (PTH) procesy umysłowe , takie jak na przykład emocje, dążenia czy przekonania materializują się w neuronalnej strukturze mózgu jako działanie zewnętrznego źródła ( nielokalnej świadomości). Elektryczna i biochemiczna aktywność mózgu jest w tym założeniu wtórna ( jest efektem, a nie przyczyną). Twoja aktywna świadomość jest częścią wiecznej świadomości nielokalnej, czyli obecnej wszędzie i równocześnie jako funkcja falowa.

Ciekawą ilustracją omawianego zagadnienia jest  książka profesora neurochirurgii na uniwersytecie Harvarda dr. Ebena Alexandra  pt. „Niebiosa istnieją – wyprawa neurochirurga w życie po życiu”. Polecam też pozycję „Duchowy mózg” autorstwa dziennikarki Denyse O`Leary i kanadyjskiego naukowca dr. Mario Beauregard powstałą na podstawie wieloletnich badań związanych z neurobiologią doświadczenia mistycznego.

Naukowcy niezgadzający się z koncepcją materialistyczną dochodzą do wniosku, który jest podstawą wiary wielu ludzi . Dusza i duch istnieją i to one górują nad materią, ponieważ istnieją niezależnie od tego czy Twoje ciało żyje czy nie.

Dlatego biorąc to pod uwagę rozsądnym byłoby zwrócić się najpierw w stronę sfery duchowej , bo to tu może tkwić przyczyna naszego stanu zdrowia.

Jaka jest różnica pomiędzy duszą a duchem? W wielkim skrócie można określić to tak : dusza oznacza istotę, tożsamość człowieka , niejako go „upodmiotowuje” , natomiast duch jest jeszcze bardziej wewnętrznym wymiarem duszy będącym miejscem spotkania z Bogiem i otwierającym na dar łaski, stanowi więc swoisty „łącznik” ze Źródłem Życia.

Polecam Ci również artykuł autorstwa Pana Eugeniusza Niemca pt.” Wieczna świadomość czy dusza?”. Jeśli interesuje Cię różnica pomiędzy duchem a duszą polecam zapoznać się z myślą filozof i świętej Edyty Stein.

Jak najprościej zatroszczyć się o zdrowie duchowe?

Podstawą każdego zdrowia jest równowaga, w tym równowaga emocjonalna. Najczęściej kiedy spotykają Cię różne niepożądane w danym momencie sytuacje, zalewa Cię fala różnorodnych niskich emocji, które skutkują nerwowymi odruchami i mniejszą lub większą agresją. Przypomnij sobie na przykład jak się czułeś, gdy ktoś wymusił na Tobie pierszeństwo przejazdu lub stanąłeś w strasznie długim korku w drodze na ważne spotkanie. No właśnie.

Działasz wtedy najczęściej na tzw. „autopilocie” jaki serwuje Ci Twój automatyczny mózg, zgodnie z Twoimi nieświadomymi przekonaniami. Poddając się temu działasz jednak na swoją szkodę. Zalew hormonami stresu szkodzi głównie Tobie. Sytuacji nie zmieni. To, że wyrzucisz z siebie jakieś niecenzuralne słowo nie zmieni historii, ale za to zdestrukturyzuje wodę w Twoich komórkach ciała ( a jesteś w 70% wodą) powodując zaburzenia w polu informacji międzykomórkowej.

Nie wspominam już o całym procesie związanym z nadmiernym wydzielaniem się neuroprzekaźników i szkodach jakie to wywołuje w układzie nerwowym, hormonalnym i w konsekwencji odpornościowym.

Powtarzające się emocjonalne  reakcje np. gniewu , powodują uzależnienie się komórek Twojego ciała od wysokiego poziomu stresu ! Tak jak używki. Jeśli więc nie potrafisz zapanować nad emocjami to jesteś uzależniony.

Na szczęście proces ten jest odwracalny. Można to zrobić zmieniając swoje przekonania.

W 1998 roku opublikowany został raport szwedzkiego neurologa Petera Eriksona, który odkrył, że komórki nerwowe ( neurony) tworzą się niemal do końca życia ( wcześniej nauka twierdziła, iż neurony nie ulegają odtworzeniu). Doktor odkrył bowiem obecność w mózgu komórek macierzystych.

Według prawa Hebda (1949r.) jeśli ciągle aktywujesz te same komórki nerwowe , to tworzy się coraz silniejszy „szlak” programu, czyli coraz stabilniejsza sieć neuronalna. Dlatego każde powtórzenie wzmacnia pamięć.

Neuroplastyczność mózgu umożliwia ponadto zmianę połączeń pomiędzy neuronami – usuwania starych i tworzenia nowych, nawet w przypadku solidnych wcześniejszych połączeń. Kluczem do tego są  emocje.

Pamiętając o tym, że dla Twojej podświadomości (mózg automatyczny) czas nie istnieje i wszystko dzieje się tu i teraz, zmieniając swoje emocje zmieniasz cały wcześniejszy szlak pamięci ( nawyki i przekonania). Jeśli będziesz to powtarzał często utworzysz nowe połączenia neuronalne i nowe przekonania na miejsce starych.

W jaki sposób zmienić swoje emocje?

Postępuj dokładnie odwrotnie do tego, na co masz w danej sytuacji automatyczną ochotę. Masz zamiar „ rzucić mięsem”- błogosław, zalewa Cię fala agresji – skup się na jakimś przedmiocie lub fragmencie krajobrazu i przez chwilę przyglądaj mu się włączając w to wszystkie zmysły i podziękuj za piękno, które widzisz. „ Zatyka” Cię – zacznij głęboko i spokojnie oddychać skupiając się tylko na tej czynności.

Przede wszystkim bądź uważny. Zwracaj uwagę na tu i teraz. W ten sposób jeśli nawet pojawi się jakaś niepożądana emocjonalna reakcja możesz zadziałać odwracając ją.

Dlaczego ważna jest wdzięczność?

Bądź wdzięczny za wszystko co masz. Czasem trudno jest być wdzięcznym jeśli spotyka Cię cierpienie. Jednak jeśli uwierzysz, że nic nie dzieje się bez powodu i absolutnie wszystko ma jakieś znaczenie ( nawet jeśli na razie go nie widzisz) łatwiej będzie Ci za wszystko dziękować.

Wdzięczność ma ogromny wpływ na Twój stan zdrowia. Świadczą o tym badania przeprowadzane w wielu ośrodkach naukowych.

W 2009 roku  National Institutes of Health (NIH) przeprowadził badania, które wykazały, że część mózgu zwana podwzgórzem aktywuje się, gdy odczuwamy wdzięczność lub gdy naszym celem jest altruistyczne działanie. Podwzgórze reguluje ważne dla człowieka czynności jak wzrost, metabolizm czy sen. Dlatego nie jesteśmy w stanie dobrze funkcjonować jeśli nie odczuwamy wdzięczności.

Personality and Individual Differences w 2012 roku przedstawiło wnioski ze swoich badań, z których wynika, że praktykowanie wdzięczności wpływa na zmniejszenie bólu i poprawia samopoczucie. 

Chińscy naukowcy z kolei w swoich badaniach przeprowadzonych w 2012 roku , stwierdzili, że wdzięczność ma  wpływ na jakość snu i pomaga w zwalczaniu objawów lęku i depresji. Bycie wdzięcznym jest więc sposobem na redukcję stresu. Więcej o redukcji stresu, którą można zrobić w domu przy pomocy ziół omówiłam w artykule 11 ziół redukujących stres.

Jeśli nie wiesz za co możesz być wdzięczny obejrzyj proszę ten krótki film zrealizowany przez Ignitermedia.com. 

Czym jest przebaczenie?

Drugą bardzo pomocną „techniką” odmieniającą emocje jest przebaczenie. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak jest to ważne i jak mocno nienawiść zabiera Tobie wolność. Przebaczenie ma swoje korzenie w tym co zdarzyło się kiedyś w Twojej historii. Jest związane z odczuciem krzywdy. Każdy z nas to przeżył.

Nawet najbliżsi ludzie mogą ranić Cię swoim zachowaniem, słowami lub obojętnością. Niejednokrotnie trudno jest nad tym przejść do porządku dziennego. Poradzenie sobie z tego typu doświadczeniami nie jest łatwe, ale na szczęście jest możliwe. Wymaga to czasu i wysiłku, ale przynosi fantastyczne owoce. Co prawda nie masz wpływu na to co już się stało, ale ponosisz odpowiedzialność co z tym zrobisz.

Pamiętaj też, że przebaczyć należy również sobie. Życie w poczuciu winy jest destrukcyjne. Nie chodzi tu lekceważenie tego co się stało, ale o odpuszczenie nieustannego wracania do przeszłości, naprawienie tego co można naprawić i wyciągnięcia wniosków na przyszłość.

O przebaczeniu jako o kluczu do wolności opowiada Pani Kasia Sawicka :

Brak akceptacji wydarzeń oraz brak przebaczenia zabija Ciebie. Twoje negatywne myśli i emocje nie mają wpływu na tych, którzy Cię skrzywdzili. Niszczą tylko Ciebie.

Przebaczenie nie jest zapomnieniem tego co się stało, ale polega na rezygnacji z poczucia żalu, pragnienia zemsty i złorzeczenia krzywdzicielowi. Tak jak w przypadku wszystkich emocji takie myśli destabilizują funkcjonowanie Twojego organizmu, niszczą komórki i destabilizują przepływ informacji międzykomórkowej.

Siła błogosławieństwa

Błogosławić to znaczy aprobować coś, życzyć komuś w czymś szczęścia. Jest więc to odwrócenie złorzeczenia. Zgodnie z tym co już opisałam błogosławienie można zastosować każdorazowo kiedy pojawia się u nas gniew lub jakieś inne uczucie. Zmieniamy w ten sposób szlaki nawyków.

Kiedy błogosławisz tworzysz swego rodzaju intencję uzdrawiania. Uzdrawiania siebie i swoich relacji z ludźmi. Wymaga to codziennego ćwiczenia. Jest to element dbania o swoją duszę. Każde Twoje błogosławieństwo strukturyzuje wodę w Twoim ciele ( przypominam Ci ,że jest to 70% Twojego ciała) oraz przywraca dobrą komunikację komórkową, buduje nowe szlaki neurologiczne w mózgu, uspokaja układ nerwowy, hormonalny i odbudowuje Twoją odporność.

Błogosławić to także znaczy myśleć i wyrażać się dobrze o drugim człowieku, mieć dla niego otwarte serce i być gotowym do pomocy. Do tego Cię serdecznie zachęcam, bo w ten sposób zmieniasz swoje emocje a w konsekwencji budujesz dobrostan swój i innych ludzi.

Jeśli chcesz aby błogosławieństwo miało większą moc, lub jeśli sam nie jesteś zdolny błogosławić przerzuć to na Boga. Możesz dodać formułę : niech Cię Bóg błogosławi.

Podsumowując

Będzie mi miło jeśli ocenisz ten artykuł oraz podzielisz się nim z innymi.

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

Jak tlenoterapia hiperbaryczna ratuje Twoje zdrowie

Obecnie coraz częściej słychać o terapiach tlenem w specjalnych komorach hiperbarycznych czyli o tlenoterapii hiperbarycznej.

Opowiemy Ci czym jest tlenoterapia hiperbaryczna oraz dla kogo jest ona przeznaczona. Przedstawimy Tobie w tym artykule zarówno zalety tej terapii jak i przeciwskazania  do jej stosowania. Dowiesz się też, dlaczego ta metoda jest polecana sportowcom i wszystkim osobom, którym zależy na szybkiej regeneracji i wzmocnieniu organizmu.

Czym zatem jest tlenoterapia hiperbaryczna?

Tlenoterapia hiperbaryczna (ang. hyperbaric oxygen – HBOT) to nieinwazyjna metoda regeneracji organizmu polegająca na oddychaniu czystym tlenem w warunkach podwyższonego ciśnienia. Zabieg odbywa się w specjalnej komorze – tzw. komorze hiperbarycznej. Podczas zabiegu w komorze hiperbarycznej ciśnienie podnosi się do 1,3 – 3,5 razy większego niż ciśnienie atmosferyczne.

W medycynie  metoda ta jest stosowana w  leczeniu urazów i różnego rodzaju chorób, ale od niedawna zaczęto stosować ją w sporcie dla poprawienia kondycji i szybszej regeneracji po wysiłku, terapiach odchudzających czy zabiegach odmładzających w kosmetologii. Dlaczego?

Tlen jest niezbędny każdej komórce ciała do przeprowadzania procesów życiowych , im go mniej tym bardziej zaburzone stają się funkcje komórek, wzrasta ilość toksyn , maleje przyswajanie substancji odżywczych oraz spada poziom energii. W takim środowisku rozwijają się organizmy beztlenowe oraz komórki rakowe.

Jeśli ciśnienie parcjalne tlenu w komórce spada poniżej 60 mmHg następuje niedotlenienie organizmu.

Jest ono niebezpieczne ponieważ  powoduje natychmiastową zmianę  funkcjonowania komórek. Niedotlenione komórki ograniczają swoje czynności życiowe i przechodzą na tzw. metabolizm beztlenowy.

Jeśli stan taki trwa dłużej, staje się przyczyną  postępującej kwasicy metabolicznej, prowadzi do nieodwracalnych uszkodzeń komórek i ich śmierci. Konsekwencje niedotlenienia mogą więc być dramatyczne – należą do nich niewydolność wielonarządowa, a w rezultacie zgon.

W organizmie człowieka tlen przenoszony jest przez czerwone ciałka krwi i zawartą w nich hemoglobinę. W warunkach podwyższonego ciśnienia tlen rozpuszcza się również w osoczu, limfie i płynie mózgowo- rdzeniowym. Dzięki temu szybko zwiększa się ilość tlenu w tkankach i komórkach oraz wszystkich narządach naszego ciała.

Jest to ważne ponieważ nasze komórki ciała potrzebują tlenu do produkcji energii , ale nie potrafią go magazynować i potrzebują ciągłych jego dostaw. Pozbawione tlenu komórki mózgu i serca umierają w ciągu kilku minut, co prowadzi do udarów mózgu i zawałów serca.

Z kolei pod wpływem wzrostu tlenu w komórkach następuje zmiana pH na lekko zasadowe ( pH7,2-7,4), giną organizmy beztlenowe, hamowany jest wzrost komórek nowotworowych ( Nagroda Nobla 1931, Otto Warburg) oraz wzrasta ilość energii i następuje regeneracja komórki.

W swojej pracy „Metabolizm Nowotworów” za którą dostał nagrodę Nobla, Otto Warburg napisał:

"Brak tlenu i występowanie kwasicy to dwie strony tego samego medalu: jeśli masz jedno, masz też drugie”

„Wszystkie zdrowe, normalne komórki bezwzględnie wymagają tlenu, ale komórki nowotworowe mogą żyć bez niego – reguła, od której nie ma wyjątku”

„Jeśli by pozbawić komórkę 35% jej tlenu, to przez 48 godzin może zamienić się w komórkę nowotworową.”

Dlatego tak ważne jest zapobieganie niedotlenieniu organizmu.

Tlenoterapia hiperbaryczna aktywizuje komórki macierzyste.

Dostarczenie dużej ilości tlenu w zabiegu tlenoterapii hiperbarycznej powoduje, że regenerują się uszkodzone komórki i  narządy, w tym m.in. wątroba, nerki, serce i mózg. Zwiększona ilość tlenu stymuluje wzrost fibroblastów i produkcję kolagenu ( stąd zainteresowanie tą terapią w zabiegach odmładzających i upiększających).  Ponadto, na co wskazują badania, zwiększone ciśnienie parcjalne tlenu aktywizuje uśpione komórki macierzyste i pobudza je do działań naprawczych.

Na podstawie badań klinicznych przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych, między innymi  na University of Pennsylvania School of Medicine stwierdzono, iż przebywanie w komorze hiperbarycznej pobudza szpik kostny do produkcji komórek macierzystych. Zespół badawczy wykazał, że po jednym zabiegu, stężenie komórek macierzystych wzrosło dwukrotnie, a po serii 20 zabiegów, ilość komórek macierzystych wzrosła ośmiokrotnie! 

Zaobserwowano również ,że zaczynają się one przemieszczać do uszkodzonych tkanek powodując ich głęboką regenerację. Dlatego tak duże zastosowanie ma ta metoda w leczeniu różnego rodzaju urazów, udarów, zmian cukrzycowych czy wspomagania leczenia nowotworów.

Jakie rezultaty dają zabiegi tlenoterapii hiperbarycznej?

Nie bez znaczenia jest fakt, że tlenoterapia hiperbaryczna jest metodą  nieinwazyjną , a przy tym wysoce skuteczną ponieważ  poprawiając kondycję komórek w organizmie, zapewnia pełną i szybką regenerację wszystkich tkanek oraz narządów. Są to rezultaty niemożliwe do osiągnięcia przy zastosowaniu medycyny konwencjonalnej.

Terapia tlenem hiperbarycznym może przynieść zaskakujące rezultaty, zadziwiająco poprawia efekty leczenia, należy zatem bezwzględnie dopełniać nią standardową terapię rozmaitych schorzeń.

Regularnie stosowana hiperbaria tlenowa poprawia przepływ krwi w mózgu, dlatego zwiększają się jego funkcje poznawcze, pamięć i koncentracja uwagi oraz niwelują silne bóle migrenowe. Ponadto przynosi ona dobre efekty w redukcji stresu i przewlekłego zmęczenia, spadków nastroju i stanów depresyjnych. Pomaga także w terapiach po przebytym udarze mózgu.

Opublikowane już w 1998 r. badania zespołu doktora Williama Fife’a  wskazują na niezwykłą skuteczność tlenoterapii hiperbarycznej w leczeniu boreliozy. Dzieje się tak ponieważ tlen jest zabójczy dla bakterii beztlenowych i dlatego zwalcza i eliminuje bakterię Borrelia burgdorferi. Dodatkowo tlenoterapia pozwala na szybsze pozbycie się toksyn powodujących złe samopoczucie, dreszcze i potliwość oraz stymulację układu immunologicznego.

Tlenoterapia hiperbaryczna wykorzystywana jest w profesjonalnych zespołach sportowych lig NBA. NHL, NFL. W badaniu przeprowadzonym w Szkocji z udziałem piłkarzy, stwierdzono iż czas potrzebny do odzyskania pełnej sprawności fizycznej zawodników po dużym wysiłku oraz związanych z tym urazów zmniejszył się o 70%, przy zastosowaniu połączenia fizjoterapii z  tlenoterapią hiperbaryczną.

Warto docenić również fakt, że seria zabiegów w komorze hiperbarycznej wspomaga odchudzanie, a regularne korzystanie z niej co jakiś czas, może wydłużyć życie nawet o 10 lat.

Supermoce tlenoterapii hiperbarycznej

Dla kogo tlenoterapia hiperbaryczna ?

Tlenoterapia hiperbaryczna może być stosowana przez wszystkich: zaczynając od małych dzieci a na osobach starszych kończąc ponieważ w wyniku jej stosowania  następuje  poprawa zdrowia, utrzymanie kondycji i zahamowanie procesów starzenia.

Dotyczy to również ludzi zdrowych, ale zabieganych i często przepracowanych.

Aktywni ludzie potrzebują tlenu więcej, niż może im dostarczyć oddech.

Dlatego mogą ją stosować:

  • dzieci i młodzież dla uspokojenia centralnego układu nerwowego, usprawnienia pracy mózgu, w tym zapamiętywania 
  • osoby dorosłe w celu odtrucia organizmu, zwiększenia sił witalnych, redukcji poziomu stresu
  • sportowcy dla regeneracji organizmu po wysiłku oraz wzrostu sprawności organizmu
  • osoby dbające o urodę, po zabiegach medycyny estetycznej i dla opóźnienia procesów starzenia się

Tlenoterapia hiperbaryczna jest polecana przez samych sportowców w tym np. Novaka Djokovicia, Michaela Phelpsa czy LeBrona Jamesa.

Na filmiku obok Agnieszka Radwańska dzieli się wrażeniami po terapii hiperbarycznej przebytej w klinice Vimed.

Pod wpływem tlenu hiperbarycznego szybciej zapamiętujemy i kojarzymy fakty, łatwiej nam się skoncentrować, poprawia się też nasza aktywność i samopoczucie.  Dzięki regularnym zabiegom w komorze hiperbarycznej odczuwamy odprężenie i przypływ energii.

Hiperbaria tlenowa ma też przede wszystkim zastosowanie w szeregu niedomagań organizmu.

Niektóre wskazania do tlenoterapii hiperbarycznej:

W ciekawy sposób opowiada też o tym Marek Skoczylas.

Co jest przeciwskazaniem do hiperbarii tlenowej?

Chociaż zabieg w komorze hiperbarycznej niesie mnóstwo korzyści dla zdrowia, to jednak tak jak w przypadku innych terapii istnieją pewne przeciwwskazania.

Ilość powikłań terapii hiperbarycznej jest bardzo niska. W dużej mierze zależy ona też od zastosowanego ciśnienia i typu komory. Wysokie ciśnienie może powodować uszkodzenie ucha, oka lub płuc. Dlatego komory miękkie, które uzyskują mniejsze ciśnienia ( 1,3-1,5 ATA) są w tym przypadku bezpieczniejsze.

Przeciwskazaniami do hiperbarii tlenowej są :

Przeciwwskazaniem może być także stosowanie niektórych substancji takich jak:

  • Doksorubicyna (Adriamycyna) – wykorzystywana w chemioterapii, podawana kroplówką dożylnie.
  • Bleomycyna – wykorzystywana w chemioterapii, podawana kroplówką dożylnie.
  • Cisplatyna – wykorzystywana w chemioterapii, podawana kroplówką dożylnie.
  • Disulfiram – stosowany przy leczeniu alkoholizmu w postaci tabletek i wszywek
  • Oktan Mefanidu – stosowany przy oparzeniach, ranach, odleżynach, owrzodzeniach najczęściej w postaci maści

Podsumowanie

Sesja w komorze hiperbarycznej biostymuluje organizm, likwiduje stany zapalne, dotlenia wszystkie komórki ciała i regeneruje narządy.  W rezultacie zabiegi te wzmacniają odporność organizmu i pomagają utrzymać zdrowie lub do niego powrócić. Poprawia się samopoczucie, znika zmęczenie, poprawia się pamięć i koncentracja uwagi a ewentualne bóle głowy znikają.

Zabiegi te sprawdzają się zarówno u dorosłych jak i u dzieci. Oddychając czystym tlenem w warunkach podwyższonego ciśnienia korzystamy z nieinwazyjnej i bezpiecznej terapii , która wspiera profilaktykę zdrowia, podnosi energię życiową i chęć do życia. Terapia tlenowa ma wszechstronny, pozytywny wpływ na nasz organizm i pozwala zachować na dłużej młodość oraz siły fizyczne i psychiczne.

Aby jednak pojawiły się pozytywne rezultaty należy pamiętać o konieczności stosowania serii zabiegów. W zależności od sytuacji może to być 10 ale nawet 40-60 zabiegów.

Będzie nam miło jeśli ocenisz ten artykuł oraz podzielisz się nim z innymi.

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

Te rzeczy znajdziesz w wodzie z kranu. Zobacz czym się trujesz

Jaka jest tak naprawdę woda z kranu

Czy woda z kranu jest bezpieczna dla zdrowia? Życie na Ziemi jest nierozerwalnie związane z wodą. Stanowi ona aż 70% składu naszego ciała. Wydaje się więc, że wszyscy powinniśmy dbać o jej jakość. Przede wszystkim dlatego,że jest najlepszym rozpuszczalnikiem w przyrodzie. Wszystko, co się w niej rozpuści prędzej czy później dostanie się do wody , którą pijemy. Zweryfikujmy więc, jak rzeczywiście wygląda sytuacja.

co zawiera woda z kranu - infografika

Bardzo ciekawą analizę o tym co żyje w wodzie z kranu, popartą badaniami naukowymi zrobiła na ten temat lek. Katarzyna Świątkowska. Całość można znaleźć tu.

Nawiązuje ona na wstępie do wniosków pokontrolnych Najwyższe Izby Kontroli ze stycznia 2017 roku , a odnoszących się do jakości wód pitnych już po procesie uzdatniania w Stacjach uzdatniania wody. Wynik : kiepska jakość wody pitnej – przedsiębiorstwa wodociągowe i gminy nie gwarantują należytej jakości wody pitnej. 

Cytuję : „ Ponad 40% właścicieli ujęć wód nie wystąpiło o ustanowienie strefy ochronnej wokół ujęcia wody pitnej. Ponad 40% wójtów czy burmistrzów nie raczyło informować o jakości wody w sposób wymagany przepisami prawa.”.

Co istotne we wnioskach NIK sprzed 2 lat znajdujemy zdanie : „Istotnym źródłem możliwego zanieczyszczenia poziomów wodonośnych zawierających wodę przeznaczona do spożycia przez ludzi jest zanieczyszczenie zawartością powszechnych w Polsce szamb”. Okazuje się jednak, że wystarczy jakakolwiek awaria w kolektorach ścieków dużego miasta aby szambem stała się cała duża rzeka.

Z pewnością słyszałeś już o awarii sieci kanalizacyjnej w Warszawie. Od początku awarii do Wisły wpada w Warszawie około trzech metrów sześciennych ścieków na sekundę, czyli 260 tysięcy metrów sześciennych na dobę. Daje to wynik 1/3 szambiarki na  sekundę!

Jednocześnie odpowiednie służby zapewniają, że nie wpływa to na jakość wody z kranu. Czy rzeczywiście tak jest? Zachęcam Cię, abyś nie wierzył we wszystko co Ci urzędnicy mówią.

Czy łatwo jest pozbyć się mikroorganizmów z wody pitnej ?

Dokładnie oznacza to, że przez wiele tygodni Wisła będzie płynącym szambem i między innymi siedliskiem wielu niebezpiecznych dla zdrowia żyjątek. I nie jest tak ,że w procesie uzdatniania ( między innymi ozonowania i dezynfekcji , czyli np. chlorowania) giną wszystkie niepożądane dla naszego zdrowia organizmy. Mikroorganizmy nie są bowiem takie łatwe do zabicia. Na przykład budują biofilmy przyklejając się do powierzchni rur, często w symbiozie pomiędzy gatunkami. 

powstawanie biofilmu

Bakterie, grzyby i pierwotniaki tworzą swego rodzaju „wspólnoty” chroniące się przed środkami odkażającymi. Dlatego nawet użycie dużej ilości środków dezynfekujących nie gwarantuje ich całkowitego zniszczenia. Fragmenty biofilmu okresowo się odrywają i trafiają do wody z kranu. Wiele z tych żyjątek ma tzw. formy przetrwalnikowe (uśpione).

A wygląda to mniej więcej tak:

Bardzo odporne na tzw. Uzdatnianie wody są też pierwotniaki. Na przykład Gardia lamblia ( zarażony jest nimi co 20 Polak) czy Toxoplasma gondii lub pełzaki z rodzaju Acanthamoeba.

Niestety nie jest możliwe śledzenie obecności wszystkich organizmów chorobotwórczych w naszej kranówce. Można zadać sobie pytanie, jeśli wyniki badań ( nie tylko zresztą NIK ) wskazują, że nie jest tak dobrze jak sądzimy, to co w przypadku takich awarii jak awaria oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie?

Sama dezynfekcja i proces koagulacji nie oczyści nam dobrze wody. Zawsze coś pozostanie, często nawet nie zauważone w badaniach lub wprost nie badane, bo nie jest możliwe szczegółowe badanie obecności wszystkich mikroorganizmów, które mogą żyć w wodzie z kranu.

Co jeszcze znajdziemy w wodzie z kranu ?

Ścieki komunalne to jednak nie tylko mikroorganizmy. Wszyscy przecież korzystamy ze środków czystości, kosmetyków, leków, barwników i całej tej chemii, która nam ułatwia życie. To wszystko znajduje się w ściekach. Czyli teraz w Wiśle na przykład.

Obecnie notuje się na świecie ponad 16 milionów związków chemicznych. Ponad 2500 związków chemicznych rozpuszcza się łatwo i szybko w wodzie (podobnie jak sól i cukier), ale tylko 3% z nich oraz przy odpowiednio dużym stężeniu, człowiek potrafi wyczuć w wodzie smakiem, zapachem lub po prostu zobaczyć gołym okiem. Aż 97% związków (ponad 2200!!!) nie spostrzeżemy żadnym z naszych zmysłów. Dlatego nie wolno oceniać wody na podstawie jej wyglądu i smaku. Woda może być smaczna i jednocześnie trująca.

Krótki filmik o kilku związkach zrobił Marek Skoczylas:

Według obecnych przepisów (Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 19.XI.2002 r., Dz.U. Nr 203, poz. 1718) bada się obecność w wodzie pitnej 70 związków , podczas gdy w innych zachodnich państwach 250.

Zakłady wodociągowe  nie zdołają oczyścić wody w sposób dokładny z powodów ekonomicznych. W Polsce około 65% uzdatnianej w tych zakładach wody jest przeznaczona dla przemysłu. Pozostałe 35% wykorzystywane jest w gospodarstwach domowych, w których tylko 1% jest wypijany. Reszta, to woda zużywana w toaletach, do higieny osobistej, mycia samochodów itp.. W rezultacie aż 99,7% wody opuszczającej polskie zakłady wodociągowe przeznacza się do różnych celów poza konsumpcją (przemysł, podlewanie trawników, ogródków i ulic, toalety, higiena osobista, czyli tzw. woda gospodarcza), a tylko 0,3% tej wody jest konsumowane ( woda pitna).

oczyszczanie ścieków schemat

A co z wodami głębinowymi ? Niestety wieloletnia eksploatacja złóż wody głębinowej spowodowała zasysanie z powierzchni wód powierzchniowych z całą rozpuszczoną w niej chemią. Żadne, nawet najgrubsze  warstwy gleby nie oczyszczą wody z chemii. Ona nadal tam jest. Dowodem są obecne przepisy dopuszczające w wodach mineralnych takich samych trucizn , jakie są dopuszczane w wodzie z kranu.  Czyli kupujesz wodę z kranu, tylko 100 – 200 x droższą…..

Czy jest zatem możliwe aby woda z kranu nadawała się do picia?

Otóż okazuje się że jest metoda która pozwala oczyścić wodę z niepożądanych substancji i stworzeń. Już od lat 60-tych na zachodzie, a od przeszło 20 lat w Polsce można korzystać z urządzeń wykorzystujących proces odwróconej osmozy do oczyszczania wody. Więc jak to działa?

W skrócie woda przechodzi przez membranę o bardzo małych otworach przez którą przedostają się tylko cząsteczki wody i niewielkie ilości małych minerałów takich jak wapń, magnez, sód czy potas.

membrana osmotyczna

Na poniższym rysunku natomiast możesz zobaczyć, że średnia bakteria jest około 3 tysiące razy większa natomiast wirus tysiąc razy większy od pory membrany osmotycznej.

Osmoza odwrócona jest najbardziej nowoczesną metodą oczyszczania wody pitnej i jedyną, która skutecznie usuwa z niej niepożądane związki chemiczne. Woda osmotyczna zawiera śladowe ilości pierwiastków mineralnych.

wielkość pory w membranie osmotycznej

Żeby membrana osmotyczna mogła działać dłużej, należy chronić ją wstępnie filtrami mechanicznymi oraz filtrem z węglem aktywnym. Ponieważ produkcja czystej wody następuje wyjątkowo wolno i jednocześnie dokładnie (kropla po kropli), stąd konieczność instalowania dodatkowego zbiornika na czystą wodę.

Nowoczesne urządzenia do filtracji wody bazujące na procesie odwróconej osmozy mogą być dodatkowo wyposażone w mineralizatory oraz inne dodatki np. wkład Redoks, który powoduje,że woda z kranu ma ujemny potencjał oksydoredukcyjny, który eliminuje wolne rodniki odpowiedzialne za tworzenie się komórek nowotworowych oraz stanów zapalnych w Twoim organizmie.

Reasumując : Urządzenia osmotyczne skutecznie usuwają z wody wszystkie trujące związki chroniąc nas przed wieloma chorobami. Wzbogacając czystą wodę w ujemny potencjał REDOX, wysokie pH i minerały można jeszcze bardziej zapobiegać wielu dolegliwościom oraz chorobom cywilizacyjnym

Osobiście od 1,5 roku jestem szczęśliwą użytkowniczką takiego urządzenia.

Gorąco zachęcam do tego rozwiązania ponieważ przetestowałam je na sobie i moich najbliższych. Moja mama dzięki temu pozbyła się stanu zapalnego jelita. Mnie ta woda po prostu smakuje. Kawa czy herbata ma lepszy smak, a latem nie muszę dźwigać ton butelek z wodą, tylko odkręcam kranik i już. 

Tak się prezentuje filtr odwróconej osmozy zamontowany pod moim zlewem.

Jak masz ochotę zapoznać się bliżej z takimi urządzeniami możesz to zrobić 

filtr hydropure

Podsumowanie

Będzie mi miło jeśli ocenisz ten artykuł oraz podzielisz się nim z innymi.

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 3.8 / 5. Liczba głosów: 5

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

6 praktyk, które sprawią, że będziesz szczęśliwszy i odzyskasz zdrowie

Zanim przedstawię Ci sposoby na odzyskanie zdrowia i dobrego samopoczucia, chcę abyś zrozumiał dlaczego proponowane praktyki są takie ważne. Przedstawię Ci to w jak najkrótszej formie. Jest to pewien sekret życia, związany z Twoim funkcjonowaniem w świecie. Opowiem też krótko jak funkcjonuje Twój umysł świadomy i nieświadomy oraz co ma do tego stres, który Ciebie dotyka. Na koniec poznasz 6 praktyk. które przywrócą Ci zdrowie i uczynią bardziej szczęśliwym człowiekiem.

Prawdziwy sekret życia

Podręczniki biologii mówią o prymacie genów w procesach chorobowych. Współczesne badania i praktyka wielu lekarzy wskazują na fakt, że jedynie 20% chorób związane jest z genami, pozostałe 80% to wpływ środowiska, w którym żyjemy. Na tej prostej prawdzie opiera się nowa dziedzina biologii jaka jest epigenetyka. Aby to zrozumieć dobrze przypomnieć sobie kilka podstawowych szkolnych informacji:

  1. Twoje geny zapisane są w sekwencji zasad (AT i GC) tworzących kwas nukleinowy DNA w formie podwójnej helisy.
  2. Gdybyś chciał rozwinąć nić DNA w pojedynczej komórce ciała miałaby ona długość ok. 2 metrów! Dlatego DNA jest silnie zwinięta i „upakowana” w postaci chromosomu dzięki białkom histonowym. Ekspresja genów możliwa jest jedynie wtedy, gdy białka odsłonią wybrany fragment matrycy. Dzieje się to w przypadku procesów metylacji (dodawanie grupy metylowej), acetylacji (dodawanie grupy acetylowej), ubikwitynacji (dodawanie ubikwityny) lub fosforylacji. Zarówno metylacja DNA, jak i modyfikacje chemiczne białek histonowych mogą być dziedziczone i przekazywane z pokolenia na pokolenie – jest to dziedziczenie poza genetyką czyli epigenetyczne.
dna

3. Każda komórka Twojego ciała ma taki sam materiał genetyczny – jednak w trakcie rozwoju płodowego komórki różnicują się na komórki skóry, wątroby, serca itd. – po prostu różne geny w poszczególnych typach tkanek są aktywne. Mają na to wpływ między innymi modyfikacje epigenetyczne.

4. Chromosomy zawierające Twój materiał genetyczny są umieszczone w jądrze komórkowym otoczonym błoną. Nie stanowią one jednak jak głosi wiele podręczników „mózgu” komórkowego, ale jest to chroniona matryca do produkcji niezbędnych białek. Czyli w zasadzie jest to forma gonady a nie mózgu. Świadczą o tym badania, w których komórki żyły jeszcze przez długi czas po usunięciu jądra komórkowego – aż wyczerpały się zapasy białka. Życie bez ośrodka sterującego nie byłoby możliwe.

5. Umysł komórki to błona komórkowa, która zawiera białka odpowiedzialne za odbiór bodźców (receptor) i reakcję na nie (efektor). Każdy rodzaj białka reaguje na precyzyjnie określony sygnał środowiskowy zmieniając swój kształt – co wyraża się w formie ruchu. Ruchy białek uruchamiają w komórce ścieżkę procesów życiowych.

6. Zaburzenia funkcji komórki (choroba) powstaje na dwa sposoby : uszkodzenia białek lub zniekształcenia sygnałów.

7. Uszkodzenie białek – to uszkodzona matryca DNA (geny). Jedynie 5% ludzi rodzi się z takimi uszkodzeniami.

8. Zniekształcenia sygnałów to działanie urazu, zatrucia lub myśli (psychika).

Twój sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości stanowi bodziec środowiskowy odbierany przez Twój umysł i wywołujący określone reakcje organizmu.

POZYTYWNE MYŚLI WZMACNIAJĄ ZDROWIE, NEGATYWNE WZMACNIAJĄ CHOROBĘ.

Prymat środowiska nad genami

 To nie geny kontrolują biologię, to biologia (środowisko) kontroluje geny. Aby jakiś gen się uaktywnił konieczny jest sygnał ze środowiska. Jak pisze w swojej książce „Biologia przekonań” Bruce Lipton : ” miliony osób przypisują zawodność ich zdrowia niedostatkom biochemicznym własnego ciała zamiast kombinacji przyczyn umysłowych, fizycznych, emocjonalnych i duchowych”.

Mechanizmy epigenetyczne mają wpływ zarówno na odczyt jak i zmianę programu kodu genetycznego. Sygnały ze środowiska wpływają na zachowanie Twojego organizmu oraz na aktywność Twoich genów.

W 2000 roku V.Pophristic i L.Goodman ujawnili w artykule magazynu Nature, za życiodajne ruchy białek odpowiadają prawa fizyki kwantowej. Już w 1960r. laureat Nagrody Nobla  Albert Szent- Gyorgyi odkrył znaczenie fizyki kwantowej dla systemów biologicznych. Przez ostatnie pięćdziesiąt lat wiele badań potwierdziło ,że  fale elektromagnetyczne, niewidzialne gołym okiem regulują syntezę DNA poprzez zmianę ruchu białek. Tym samym promieniowanie ma wpływ na wszystkie funkcje życiowe organizmu. Sygnały energetyczne są 100 razy bardziej wydajne niż chemiczne. Dlatego energia jest wydajniejszym środkiem wpływania na ciało niż związki chemiczne.

Mimo,że medycyna stosuje na co dzień rozwiązani fizyki kwantowej – mamnografia, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny- to nie chce uznać wpływu fal elektromagnetycznych na zdrowie. Wyjątkiem jest stosowanie fal do rozkruszania kamieni nerkowych.

Wszystkie żywe organizmy włącznie z Tobą, odczytują sygnały i komunikują się ze sobą poprzez ocenę pól energii.

MYŚLI SĄ RODZAJEM ENERGII UMYSŁU, KTÓRA JEST ODBIERANA PRZEZ KOMÓRKI TWOJEGO CIAŁA JAKO BODZIEC ŚRODOWISKOWY

sprawny umysł

Umysł świadomy i nieświadomy.

Jest wielce prawdopodobne,że słyszałeś o wpływie pozytywnego myślenia na życie człowieka. Być może jesteś jedną z osób, które próbowały różnych technik z tym związanych bez żadnego skutku. Dlaczego tak mogło się stać? Odpowiedź tkwi w zasadach funkcjonowania Twojego umysłu jako świadomości i podświadomości. 

Region mózgu związany z myśleniem, planowaniem i podejmowaniem decyzji to kora przedczołowa. To jak się wydaje jest miejsce, dzięki któremu możesz odczuwać własną tożsamość i doświadczać rzeczywistości w sposób świadomy.  Masz dzięki temu zdolność do autorefleksji i możliwość wybrania sposobu reagowanie na bodźce środowiskowe. Stanowi to podstawę wolnej woli. Niestety w 95% działasz na autopilocie, którym jest umysł podświadomy. Twoje postępowanie zależy od programów powstających od okresu życia płodowego ( a nawet dziedziczonych po przodkach).  Pomijając programy dziedziczne czyli odruchowe zachowania określane jako instynkty, reszta programów powstaje w wyniku wychowania i wzorców przyjmowanych bezkrytycznie z otoczenia. Mózg dziecka w tym czasie pracuje na częstotliwościach fal Delta ( 0,5-4 Hz) i Theta ( 4-8 Hz) . Do szóstego roku życia u dzieci nie pojawiają się częstotliwości mózgowe  z zakresu fal Alfa, co oznacza,że ich mózg pracuje na poziomie podświadomości czyli tzw. transu hipnotycznego. Wszystkie wrażenia trafiają więc bezpośrednio do podświadomości bez ich oceny. 

Umysł podświadomy potrafi interpretować i reagować na ponad 40 milionów impulsów nerwowych na sekundę, podczas gdy umysł świadomy przetwarza w tym czasie jedynie 40 impulsów !

Nawyki i postrzeżenia nabyte w dzieciństwie często są ograniczające, błędne i sabotują Twoje dążenia. Świadome pragnienia wchodzą w konflikt z programami podświadomości. Próby wpłynięcia na swoją podświadomość za pomocą rozumu są bezskuteczne. Stąd samo pozytywne myślenie nie wystarczy.

Należy skorygować ograniczające Ciebie przekonania aby uzyskać kontrolę nad własnym życiem.

Na szczęście masz moc dokonywania zmian we własnym życiu. Odzyskasz zdrowie, gdy nauczysz się nowego podejścia do rzeczywistości odzyskując panowanie nad własnym rozumem. Jest to oczywiście pewien wybór, który wymaga Twojego konkretnego działania.

Stres zabija

Kiedy jesteś poddany  stresowi, Twój organizm mobilizuje się uaktywniając oś HPA (podwzgórze-przysadka-nadnercza), która odpowiada za reakcję obronną ( ucieczka-atak). Jest to niezbędne do Twojego przeżycia w środowisku.

Jeśli  stres utrzymuje się długo pociąga za sobą zahamowanie przekazywania energii  podtrzymującej procesy wzrostu i odbudowy komórek. Im dłużej trwasz w trybie obronnym, tym bardziej ograniczasz swoją witalność i przyspieszasz procesy starzenia się.  Hormony stresu powodują skurcz naczyń krwionośnych, a krew zostaje odesłana głównie do kończyn . Organy wewnętrzne bez wystarczającej ilości krwi stają się niedożywione , niedotlenione i odwodnione. Hormony stresu wyciszają też działanie systemu odpornościowego aby oszczędzać rezerwy energetyczne. Dodatkowo powodują one niedokrwienie mózgu, ograniczając jego funkcje i upośledzając aktywność kory przedczołowej odpowiedzialnej za świadome działanie.

Niemal każda choroba, na którą zapadają ludzie jest związana z chronicznym stresem. Można więc mówić o psychosomatycznym podłożu wielu chorób.

Twoje reagowanie na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne napędza lub hamuje poziom stresu. Niestety, często reagujesz w sposób wyuczony, automatyczny powielając nabyte wzorce. Twoje wysiłki przejęcia kontroli nad umysłem podświadomym oparte na „sile woli” będą trafiać na silny opór, ponieważ komórki są zobligowane do odtwarzania programów zawartych w podświadomości. Powstałe w wyniku tego napięcie jedynie pogarsza trudna już sytuację.

6 skutecznych praktyk jak być szczęśliwym

łapanie szczęścia

1. Trening uważności czyli Mindfulness

Twoje życie toczy się dzisiaj – nie wczoraj i nie jutro. Kiedy jednak przyjrzysz się swoim myślom zobaczysz, że tak naprawdę rzadko bywasz w teraźniejszości. Rozważasz najczęściej to co się już zdarzyło lub planujesz co hipotetycznie się wydarzy. Czyli tak naprawdę nie ma Ciebie w chwili obecnej. Trening uważności jest obserwacją siebie podczas dziejących się zdarzeń – swoich reakcji na pojawiające się emocje. Trening ten  pomoże Tobie zachować „zimną krew” w stanach emocjonalnych i zmienić swoje reakcje.

Korzyści jakie przyniesie Ci ta metoda to między innymi : wzrost samokontroli bez względu na okoliczności, wzrost zdolności skupienia się , dostęp do świeżości doznań ,  spokój i uciszenie emocji, zmniejszenie stanów depresji i bólu, łączy Cię z prawdziwym życiem. Praktykowana uważność  wspiera Cię w radzeniu sobie z problemami, zmienia Twój mózg, sprzyja relacjom.

Jeśli znajdziesz trochę czasu polecam Ci zapoznanie się z ciekawą wypowiedzią Pani Magdy Adamczyk z selfmastery.pl :

2. Przebaczenie

Czy trudno Ci przebaczać ludziom, którzy wyrządzili Tobie lub Twoim bliskim krzywdę? Z reguły odpowiedź brzmi : tak. Dlaczego tak się dzieje? Najczęściej dlatego,że boisz się przebaczyć. Wydaje Ci się,że zburzy to kruchą konstrukcję, jaką zbudowałeś sobie aby poradzić sobie jakoś z przykrym doświadczeniem. Sądzisz,że w ten sposób krzywdziciel pozostanie bezkarny i odniesie nad Tobą zwycięstwo. Puszczenie krzywdy w niepamięć wydaje się wtedy prowokowaniem do podobnych krzywd w przyszłości.  Być może przychodzi Ci też do głowy,że będziesz musiał polubić swojego krzywdziciela. Nic bardziej mylnego. Cierpisz przez to podwójnie : raz z powodu doznanej krzywdy, dwa ze względu na pielęgnowaną urazę. 

Wybaczyć nie oznacza :

  • zapomnieć i zbagatelizować krzywdę
  • usprawiedliwić
  • polubić krzywdziciela i ponownie mu zaufać
  • zrezygnować ze sprawiedliwej kary
  • zrezygnować z obrony przed ponownymi krzywdami

Przebaczenie nie jest też niestety pokojem uczuciowym, ponieważ jest związane ni z uczuciami ale z wolą. W pierwszym etapie możesz czuć się wzburzony, pokój przychodzi z czasem.

Rozpamiętując krzywdę i jej konsekwencje , ciągle na nowo przeżywasz cierpienie z nią związane. Dodatkowo uczucia te wpływają niekorzystnie na Twoje zdrowie, bowiem uruchamiają szereg reakcji w Twoim organizmie prowadzących do tworzenia się procesów chorobowych. 

Przebaczenie tak jak wszystko co wartościowe wymaga wysiłku. Pozwala zostawić za sobą przeszłość, uwolnić się od ciężaru i ruszyć do przodu. Jest też niezbędnym elementem zdrowienia. Wybaczenie innym , ale również sobie jest uleczeniem duszy i ciała, uwolnieniem się od ciężaru ciągnącego w dół.

„Przebaczamy na tyle, na ile kochamy.”

Honoriusz Balzak

3. Praktyka wdzięczności.

Nie wiem czy wiesz, ale badania wykazały, że uczucie wdzięczności ma wpływ na strukturę molekularną Twojego mózgu. Poprawia funkcjonowanie kory mózgowej i centralnego układu nerwowego. Kiedy odczuwasz wdzięczność jesteś spokojniejszy i bardziej odporny na choroby. Prof.Paul Mills z Uniwersytetu Kalifornijskiego stwierdził, że jego pacjenci z niewydolnością serca odczuwający wdzięczność szybciej zdrowieli, polepszała się ich jakość snu i poziom prozapalnych białek.

Naukowcy badający wpływ wdzięczności na zdrowie pacjentów doszli do wniosku, że  „świadoma koncentracja na błogosławieństwach może przynosić korzyści emocjonalne i interpersonalne”.

Badania te sugerują również, że ćwiczenie mózgu w wyrażaniu wdzięczności pomaga w tworzeniu się nowych szlaków pamięci i nawyku. Nawet gdy wszystko idzie Ci źle zawsze masz za co dziękować. Mogą być to zupełnie proste rzeczy : dach nad głową, jedzenie, rodzina, przyjaciele itp.

To na czym skupisz uwagę będzie się wzmacniać – tak działa nasza biologia. Za tym przyjdzie uspokojenie niekorzystnych emocji ,polepszenie nastroju a w konsekwencji wspieranie odporności Twojego organizmu.

Dobrym nawykiem jest między innymi codzienna medytacja lub modlitwa, która wyciszy Twój organizm i pozwoli odzyskać spokój. Staraj się też wypracować u siebie postawę wdzięczności, nawet, a może szczególnie jeśli akurat przeżywasz trudności w życiu. Nie zapominaj, że Ty to nie tylko ciało, ale też twoje myśli, psychika oraz dusza. Jeżeli chcesz cieszyć się zdrowiem zadbaj o siebie jako o całość.

4. Zmień swoje myślenie i przekonania - weź odpowiedzialność

Twój mózg w 95% pracuje na twa. automatycznych programach – swoistym „autopilocie”. Są to przekonania – programy nabyte w przeszłości – będące często przyczyną niepowodzeń i chorób. Nie chodzi jednak o to abyś teraz szukał winnych wokoło siebie, ale abyś wziął odpowiedzialność za swoje emocje i postępowanie. Brzmi dziwnie?

Kluczem do zapisywania programów są emocje. Programy te uruchamiają się natychmiast po pojawieniu się określonej emocji bez udziału mózgu świadomego. 

Możesz zmienić programy, które Cię nie wspierają. Bazują one na lęku, poczuciu żalu, złości itp emocjach. Na początek należy nauczyć się obserwować te emocje i przestać je potęgować ( „nakręcać się”) , a następnie uwolnić się od nich – nie umacniać sieci neuronowej ( „ścieżki pamięci”) , ale ją rozluźniać . 

Mówisz często : coś lub ktoś wyprowadził mnie z równowagi, zdenerwował mnie. Niemniej nikt i nic nie może tak naprawdę wyprowadzić Cię z równowagi. Od Ciebie zależy co zrobisz z pojawiającą się z emocją. Wszystko co możesz zrobić to zmienić siebie. Drugiego człowieka nie możesz zmienić. Źródło Twojego cierpienia tkwi w Tobie. Nie miej pretensji, niczego nie oczekuj, nie twórz napięcia. Da się to zrobić – mimo,że nie jest to proste, bowiem związane jest z cierpliwością, dystansem i poczuciem własnego ego oraz rezygnacja z wywierania presji na ludzi.

Jeśli masz ochotę zagłębić się w temat emocji polecam Ci wywiad z dr Marzanną Radziszewską-Konopka jaki w formie podcastu nagrał Michał „Vasquez” Plewniak z Each One Teach One:

5. Zadbaj o zdrowy tryb życia

Nie bez znaczenia dla zachowania Twojego zdrowia będzie jeśli pamiętać będziesz wspieraniu swojego organizmu i traktowania go z miłością. Nie chodzi tu tylko o zbilansowaną, zdrową dietę, ale także o odpowiednią ilość snu i aktywność fizyczną . Pamiętaj też o oczyszczaniu organizmu z toksyn i pasożytów zanim zaczniesz się  suplementować. W prosty i interesujący sposób przedstawił to w krótkiej wypowiedzi  Paweł Bilski :

6. Odbuduj swoją tkankę nerwową.

Twój mózg ciągle się rozwija. W każdej chwili około 100 miliardów komórek nerwowych opiekuje się Twoim życiem, zarówno procesami nieświadomymi, czyli oddychaniem czy ciśnieniem, jak i świadomymi, czyli emocjami czy celowym działaniem. 

Proces powstawania nowych komórek nerwowych nazywa się neurogenezą. Wadliwy przebieg wczesnego okresu powstawania komórek nerwowych ma wpływ na późniejszą budowę i prawidłowe funkcjonowanie centralnego układu nerwowego. Jeżeli powstawanie komórek mózgowych jest zaburzone, może dojść do niewłaściwego rozwoju kory mózgowej. Konsekwencją są schorzenia  takie jak: autyzm, schizofrenia, epilepsja czy nawet „zwykła” dysleksja.

Ilość komórek macierzystych neuronów u ludzi w wieku powyżej 70 lat jest niewiele mniejsza jak u 20-latków. To dobra wiadomość. Oznacza to,że dostarczając odpowiednich składników możesz odpowiednio odżywić swoje komórki nerwowe powodując lepsze funkcjonowanie swojego mózgu i układu nerwowego. Pozwoli Ci to również na redukcję stresu, poprawienie koncentracji uwagi i zapamiętywania.

Jeśli potrzebujesz wsparcia w tej kwestii polecamy Ci specjalny pakiet pod nazwą Mental force

Podsumowanie

Będzie mi miło jeśli ocenisz ten artykuł oraz podzielisz się nim z innymi.

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 5 / 5. Liczba głosów: 4

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też:

11 ziół redukujących stres

Stres to nieodzowny towarzysz człowieka. Jako taki jest niezbędny do życia. Mobilizuje bowiem Twój organizm do aktywności, ostrzega przed niebezpieczeństwem, wyostrza zmysły, podnosi kreatywność i uważność. Kiedy jednak stres jest nadmierny i długotrwały powoduje lawinowe zmiany w Twoim organizmie, czego skutkiem są różnego rodzaju choroby. Jednym ze sposobów obniżania skutków stresu są zioła, które w postaci herbat i wywarów pomagają i przynoszą ulgę. Zioła na uspokojenie skutecznie wyciszają nerwy, pozwalają się odprężyć bez uczucia otumanienia. Ułatwiają też zasypianie. W porównaniu z lekami farmakologicznymi na receptę, są bezpieczne i na ogół nie wywołują skutków ubocznych.

1. Melisa lekarska (Melissa officinalis)

Uprawiana od dawna w ogrodach europejskich jest popularna również w Polsce. Jej świeże liście dodawane są często do sałatek z uwagi na swój lekko cytrynowy smak i zapach. Suszona melisa traci cytrusowy aromat. Melisa zawiera w sobie wiele substancji, w tym:

melisa lekarska

Właściwości uspokajające melisa zawdzięcza olejkowi eterycznemu. Napar z melisy łagodzi stany silnego zdenerwowania, napięcia emocjonalnego, bezsenności.

Przepis na herbatkę z melisy

Przygotowanie herbatki z melisy jest bardzo proste. Wystarczy wsypać 1 łyżeczkę suszu do filiżanki, zalać wrzątkiem i odstawić na 15-20 minut do zaparzenia. Napar będzie miał łagodny, ziołowo-cytrynowy smak. Po ostudzeniu można go posłodzić miodem. Pić 2-3 razy dziennie.

Melisę można też łączyć z innymi ziołami : rumiankiem, zielem krwawnika lub głogiem.

Działanie uspokajające ma też masaż olejkiem melisowym lub kąpiel z dodatkiem kilku kropel olejku.

2. Kozłek lekarski (Valeriana officinalis)

Pospolita w Polsce roślina, zwana także walerianą. Właściwości lecznicze mają korzenie i kłącza tego zioła. Zawierają one liczne biologicznie czynne substancje: estry kwasu izowalerianowego, kwas walerenowy, waleranon, walerenal i inne. Surowca nie pozyskuje się z siedlisk naturalnych, lecz wyłącznie z uprawy.

Kozełek lekarski

Kozłek lekarski ma działanie uspokajające, a jednocześnie poprawia koncentrację oraz sprawność umysłową. Działa kojąco, ponieważ zmniejsza napięcie nerwowe, dzięki czemu poprawia się jakośc snu. Kozłek polecany jest w leczeniu migreny, nerwicy, schorzeniach układu krążenia i stanach napięcia układu pokarmowego.

Należy jednak zaznaczyć, że preparaty na bazie kozłka lekarskiego mają różną wartość zdrowotną w zależności od tego, czy to wyciągi alkoholowe, czy wodne, ponieważ główne składniki aktywne – przede wszystkim olejek eteryczny, a także walepotriaty (choć te ostatnie są bardzo nietrwałe i występują w surowcu w nieznacznych ilościach) – rozpuszczają się lepiej w alkoholu niż w wodzie.

Kozłek lekarski jest uważany za stosunkowo bezpieczne zioło, pod warunkiem, że będzie stosowany w zalecanych dawkach przez określony czas, czyli nie dłużej niż miesiąc. Po 30 dniach zażywania waleriany należy zrobić dwutygodniową przerwę, po czym ponownie można wrócić do jej stosowania.

Przepis na napar i nalewkę z waleriany

Napar z waleriany:  zalej 1 łyżeczkę korzenia kozłka (około 2,5 g) 1 filiżanką wrzącej wody (150 ml). Naparzaj pod przykryciem 10-15 minut, a potem przecedź. Napar możesz pić po 1 filiżance 3 razy dziennie.

Przepis na nalewkę : po 2 łyżki korzenia i kłączy kozłka posiekaj i wsyp do butelki z ciemnego szkła. Zalej 1/4 l spirytusu. Odstaw na 7 dni. Przecedź. Pij przez 3 dni, 3 razy dziennie po 20 -60 kropli w kieliszku wody po jedzeniu. Zrób 2 tygodnie przerwy przed kolejnym użyciem Nalewkę kozłkową można kupić też w aptekach (należy prosić o krople walerianowe).

3. Chmiel (Humulus L.)

Chmiel zwyczajny (Humulus lupulus L.) znalazł zastosowanie przede wszystkim w produkcji piwa. Mało kto wie, że chmiel, a konkretnie szyszki chmielowe, czyli owocostany chmielu (Strobili Lupuli), i lupulina, czyli lepki, żółty proszek uzyskiwany z szyszek chmielu, posiadają liczne właściwości lecznicze. Zawdzięcza je przede wszystkim substancji o nazwie ksantohumol – związkowi z grupy flawonoidów, który ma silne właściwości antyoksydacyjne (4-krotnie większe niż witamina C). 

Ponadto pomaga zwalczać wirusy, grzyby i bakterie. Wykazuje także działanie przeciwnowotworowe, m.in. indukuje enzymy, które są odpowiedzialne za detoksykację czynników rakotwórczych, i hamuje proces angiogenezy (powstawania nowych naczyń krwionośnych, dzięki którym guz pobiera substancje potrzebne do rozwoju).

chmiel

Japońscy naukowcy z Uniwersytetu Medycznego z Saporro twierdzą także, że inny składnik chmielu – tzw. alfa kwasy, zwane humulonami – są skuteczną ochroną przed wirusem RSV (Respiratory Syncytial Virus), odpowiedzialnym za infekcje dróg oddechowych, w tym poważne odmiany zapalenia oskrzeli i płuc.

Z kolei naukowcy z Uniwersytetu w Lanzhou (Chiny) na łamach „Journal of Agricultural and Food Chemistry” przekonują, że ksantohumol chroni neurony przed uszkodzeniem na skutek stresu oksydacyjnego. Tym samym może zapobiec rozwojowi choroby Prakinsona, Alzheimera i innych schorzeń neurodegeneracyjnych, których przyczyną jest niszczenie neuronów w wyniku stresu oksydacyjnego.

W medycynie ludowej wyciąg z szyszek chmielu od dawna stosuje się w stanach wzmożonego napięcia, niepokoju i nadpobudliwości nerwowej. Ponadto chmiel sprawdzi się jeśli cierpisz na problemy z zasypianiem, gdyż wykazuje także działanie nasenne. Możesz go łączyć z innymi ziołami kojącymi nerwy. Jednak pamiętaj, że nie powinieneś stosować chmielu jednocześnie z syntetycznymi lekami uspokajającymi.

Ze względu na działanie uspokajające oraz nasenne, nie zaleca się stosowania szyszek chmielu przez osoby kierujące pojazdami i obsługujące urządzenia mechaniczne w ruchu.

Przepis na napar z szyszek chmielu

1 łyżeczkę szyszek chmielu wsyp do filiżanki i zalej wrzącą wodą (150 ml). Naparzaj pod przykryciem przez 10-15 minut. Następnie przecedź. Ciepły napar możeszpić 2-4 razy dziennie, zwłaszcza przed posiłkiem (by poprawić trawienie) lub przed pójściem spać (by ułatwić zasypianie).

4. Dziurawiec (Hypericum L.)

Rośliny z rodziny dziurawcowatych liczącą sobie około 400 gatunków. Przedstawiciele występują przeważnie w klimacie umiarkowanym oraz w górach strefy tropikalnej. Zasiedlają bardzo zróżnicowane siedliska – od miejsc skalistych w górach, poprzez lasy, łąki i murawy do mokradeł. W Polsce występuje naturalnie 8 gatunków, spośród których najbardziej rozpowszechniony jest dziurawiec zwyczajny, który jest też ceniona rośliną leczniczą.

dziurawiec

W starożytnej Grecji stawiano w domach gałązki dziurawca nad obrazkami, czy posążkami, aby odpędzić złe duchy, wierząc w mistyczną siłę tej rośliny, co przypuszczalnie dało początek nazwie łac. hypericum od gr. hyper – „nad”, eikon – „ikona”. Nazwa „dziurawiec” jak i drugi człon nazwy łac. perforatum – dosłownie „dziurawy” – pochodzą od charakterystycznego wyglądu liści. Dziurawiec nazywany jest także rutą polną, zielem świętojańskim, zielem Św. Jana, bo nawet, gdy lato jest bardzo spóźnione, to zawsze zakwitnie do 24 czerwca.

Suchy wyciąg z dziurawca uzyskany poprzez ekstrakcję alkoholem może zmniejszać objawy łagodnej lub umiarkowanej depresji. Żadna z substancji zawartych w dziurawcu zastosowana z osobna w dawkach odpowiadających leczeniu dziurawcem nie posiada działania wystarczająco silnego do uzyskania efektu przeciwdepresyjnego. Przyjmuje się, że dopiero współdziałanie ze sobą owych aktywnych biologicznie substancji zawartych w dziurawcu pozwala na uzyskanie efektu przeciwdepresyjnego. Dziurawiec wpływa między innymi na ekspresję genów zaangażowanych w regulację osi podwzgórzowo-przysadkowo-nadnerczowej. 

Dlatego efektom przeciwdepresyjnym dziurawca może towarzyszyć działanie przeciwlękowe i zmniejszenie bezsenności. Co więcej, według części badaczy, dziurawiec w części przypadków może być lepiej tolerowany od leków przeciwdepresyjnych. Regularnie spożywany podniesie poziom „hormonu szczęścia”. Co ważne, potwierdzają to naukowcy m.in. z uniwersytetów w USA czy w Monachium, Dziurawiec dorównuje lekom konwencjonalnym, jeśli chodzi o skuteczność, i wygrywa z nimi w kontekście możliwych skutków ubocznych (których w przypadku rośliny prawie nie ma).

Dziurawiec zwyczajny działa też moczopędnie, reguluje pracę wątroby i dróg żółciowych, wspomaga leczenie wrzodów i nieżytów żołądka (prawdopodobnie ze względu na działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne). Zewnętrznie z oleju dziurawcowego robi się okłady na odmrożenia i wrzody. Warto po niego sięgać regularnie podczas hormonalnych huśtawek nastroju, przy częstych migrenach, w czasie menopauzy i przy bolesnych lub nieregularnych miesiączkach.

Podczas stosowania dziurawca unikaj światła słonecznego, gdyż zawarta w nim hyperycyna może spowodować reakcje fototoksyczne. Stosując go zrezygnuj z solarium. Nie stosuj też dziurawca jeśli jesteś nadwrażliwy na światło słoneczne, masz zmiany chorobowe skóry lub zażywasz leki takie jak między innymi: doustne tabletki antykoncepcyjne, leki przeciwzakrzepowe, inne leki przeciwdepresyjne z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny , tryptofan i jego pochodne, dopaminę i leki na nadciśnienie.

Przepis na nalewkę i napar z dziurawca

Nalewka na migreny, chandry i smutki : Szklankę mocnego naparu z dziurawca połączyć ze szklanką wywaru kawy zbożowej lub ze szklanką naparu kawy naturalnej. Dodać 6 czubatych łyżeczek cukru. Po ostudzeniu dolać 0,5 l spirytusu 75%. Wymieszać, przelać trunek do butelek i na każde 0,5 l nalewki dodać pół laski wanilii lub łyżeczkę cukru waniliowego. Butelki szczelnie zamknąć i odstawić w chłodne i ciemne miejsce na jakieś 3 tygodnie. Na dnie może powstać lekki osad, ale to nic złego.

Napar z dziurawca : do szklanki wsyp łyżkę ziela i zalejją wrzącą wodą. Po piętnastominutowym zaparzeniu możesz cieszyć się charakterystycznym smakiem roślinnego płynu.

5. Arcydzięgiel litwor (Angelica archangelica L., Archangelica officinalis Hoffm.)

Roślina ma wiele nazw zwyczajowych i ludowych: angelika, dzięgiel lekarski, dzięgiel wielki, anielskie ziele, archangielski korzeń, anielski korzeń. W celach leczniczych wykorzystywane są korzenie i owoce tej rośliny, które wykazują działanie uspokajające na układ nerwowy, ograniczają występowanie zaburzeń nerwowych i migren, ułatwiają i przyspieszają trawienie, łagodzą skurcze przewodu pokarmowego. Arcydzięgiel litwor to roślina, której właściwości doceniali już średniowieczni mnisi. Zalecali oni żucie korzenia tego zioła w celu osiągniecia długowieczności.

arcydzięgiel

To roślina, która zawiera w sobie wiele cennych związków. W jego unikatowym składzie znajdują się: kumaryny, estrogeny, sole mineralne (potas, cynk), związki odżywcze, kwasy organiczne, olejki eteryczne, flawonoidy i garbniki. Ta kopalnia korzystnie działających na organizm związków sprawia, że arcydzięgiel jest bardzo często stosowany.

W ziołolecznictwie arcydzięgiel znalazł zastosowanie między innymi w stanach nadmiernego pobudzenia, wyczerpania nerwowego, nerwicach i bezsenności, ponieważ zawarta w nim angelicyna działa uspokajająco. Arcydzięgiel wzmaga także odporność układu nerwowego i zwiększa odporność na stres.

Przepis na napar, wywar i odwar z arcydzięgla

Napar z arcydzięgla: 1 łyżkę stołową zalej 1,5 szklanki wrzątku, a następnie zaparzaj pod przykryciem przez ok. 20 minut. Później odcedzić i pić 3 razy dziennie przed posiłkiem lub po nim.

Wywar z arcydzięgla : 1 łyżeczkę pociętego korzenia zioła dodaj do szklanki wody, a następnie zagotuj  przez ok. 2 minuty. Tak przygotowany wywar zdejmij z ognia i parz pod przykryciem przez ok. 15 minut. Warto wypijać 1 szklankę 3 razy dziennie.

Odwar z arcydzięgla : gotuj korzeń rośliny przez 5 minut, następnie ostudź i tak przyrządzone zioło pij 4 razy dziennie po 100 ml.

Arcydzięgla nie powinny przyjmować kobiety w ciąży, w okresie karmienia, a także podczas miesiączki. Nie zaleca się też jego stosowania w ostrych nieżytach układu pokarmowego, w przebiegu choroby wrzodowej, a także podczas zapalenia kłębków nerwowych i wyrostka. Warto podkreślić, że nie powinno się go używać podczas ekspozycji na słońce – zdarza się, że u osób zdrowych wystąpi nagłe uczulenie na promienie ultrafioletowe. 

6. Lawenda (Lavandula L.)

Obejmuje ponad 40 gatunków. Pochodzą one z obszaru śródziemnomorskiego od Wysp Kanaryjskich po Indie. Gatunkiem typowym jest Lavandula spica L.  Są to wiecznie zielone krzewy o charakterystycznym zapachu. Lawenda kwitnie od połowy czerwca do września.Jej zapach, kolor i wygląd powodują, że nawet w trudnym dla naszego ciała i psychiki czasie (np. jesienno-zimowym) naszą wyobraźnią jesteśmy w stanie przenieść się do słonecznej krainy południowo-wschodniej Francji, Prowansji. Badania wykazały, że zapach lawendy zwiększa fale alfa w części mózgu, która jest odpowiedzialna za relaks.

lawenda

Zanim na świecie pojawiły się antybiotyki, zamiast nich używało się olejku lawendowego, który posiada znakomite właściwości antyseptyczne i niszczy bakterie. Starożytni Rzymianie zawsze zabierali go na front, w średniowieczu leczono nim dżumę, a w czasie I wojny światowej opatrywano nim rany poszkodowanych żołnierzy.

Jej nazwa pochodzi od łacińskiego czasownika „ lavare”, co oznacza dosłownie: „myć się”. Od zarania dziejów roślina ta służyła człowiekowi do wyrobu naturalnego mydła i perfum. Po zmieszaniu z popiołem węgla drzewnego stanowiła niezwykle skuteczną pastę do zębów o właściwościach wybielających. Dodawano ją do kąpieli w gorących beczkach z wodą, a nawet do kościelnych kadzideł. Jeśli boli Cię głowa, wystarczy że rozsmarujesz kilka kropel olejku z lawendy w okolicach skroni, a poczujesz wyraźną ulgę. 

Brytyjscy naukowcy z King’s College London udowodnili, że pacjenci, którzy przechodzą zabiegi dentystyczne, lepiej znoszą ból, jeśli w gabinetach stomatologicznych rozchodzi się zapach lawendy.

Natomiast naukowcy z Uniwersytetu Muhammadiyah w Dżakarcie wykazali, że aromat tej rośliny wpływa kojąco na nasz nastrój, ogranicza uczucie niepokoju, zwiększa tempo pracy mózgu i pomaga się lepiej skoncentrować.

Sposoby na wykorzystanie lawendy

Uspokajająca lemoniada : 1 łyżkę suszonej lawendy zalej wrzątkiem  i zostaw pod przykryciem na 5 minut. Odcedź, dodaj kilka pokrojonych listków mięty, 5 plasterków imbiru, 3 szklanki zimnej wody oraz pokrojoną w plasterki cytrynę.

Napar z lawendy : 1 łyżeczkę lawendy zalej wodą w temperaturze około 96 stopni, przykryj o odczekaj 5 minut. Dodaj plasterek cytryny i miodu według uznania.

Kąpiel w lawendzie : nalej do wanny gorącej wody i wrzuć kilka kwiatków dzikiej lawendy.

Olejek lawendowy : skrop płatek bawełniany i umieść go w kieszeni lub.. w staniku. Odpowiedni zapach, wylewający się w dekoltu lub innego miejsca, będzie działał kojąco. Możesz też dodać kilka kropel do kąpieli lub masażu.

7. Głóg (Crataegus L.)

Należy do niego 200 gatunków. Głóg nie ma dużych wymagań glebowych, dlatego rośnie w lasach, przy drogach, na miedzach. Sadzi się go również w parkach i ogrodach, ale ta bardziej ozdobna odmiana – dwuszyjkowy głóg szkarłatny, o pięknych czerwonych kwiatach – jest pozbawiona właściwości leczniczych. Tylko dwa rodzaje głogu mają właściwości zdrowotne, mianowicie głóg dwuszyjkowy oraz głóg jednoszyjkowy. Zarówno głóg dwuszyjkowy jak i głóg jednoszyjkowy są gatunkami powszechnie występującymi w Polsce. Głóg dwuszyjkowy osiąga 3-5 metrów wysokości, rośnie jako rozłożysty krzew. Z kolei głóg jednoszyjkowy może osiągać aż 8 metrów wysokości.

głóg

Za korzystnie działanie głogu odpowiadają flawonoidy i procyjanidyny. Głóg zawiera też m.in. spore ilości witaminy C,A, witaminy z grupy B, kwas kawowy, pektyny, taniny, saponiny, aminy oraz kwas oleinowy. Ponadto znajdują się w nim cenne mikroelementy, takie jak: potas, magnez, sód, fosfor i wapń. Znajdziemy w nim także dużo witaminy PP, biorącej udział w przemianie białek, tłuszczów, węglowodanów, a także utrzymującej w dobrym stanie nabłonek skóry, przewodu pokarmowego i układu nerwowego. Co ważne, rozszerzając naczynia krwionośne, witamina PP usprawnia funkcjonowanie mózgu.

Obecne są w nim także olejki eteryczne, które działają odprężająco i relaksująco, produkty z głogu mogą więc przynieść ukojenie po ciężkim dniu lub dużej aktywności fizycznej.

Do celów leczniczych należy ścinać świeżo rozkwitające kwiatostany głogu (w maju i czerwcu) z 3–5 najbliższymi liśćmi. We wrześniu i październiku zbiera się zaś owoce – powinny być ciemnoczerwone i jędrne. Zebrane w odpowiednim momencie i prawidłowo wysuszone kwiaty zachowują naturalną białokremową barwę, a owoce mają twardą skórkę i barwę brunatnoczerwoną.

Głogowe preparaty nie wykazują praktycznie skutków ubocznych i nadają się do długotrwałego stosowania. Nie są tylko zalecane osobom z bardzo niskim ciśnieniem, a także kobietom w ciąży i karmiącym matkom.

Warto wspomnieć o tym, że głóg jest składnikiem wielu preparatów leczniczych, głównie tych nasercowych i obniżających ciśnienie. Jest też jednym z elementów mieszanek przeciwmiażdżycowych i uspokajających.

Działanie uspokajające wykazuje przede wszystkim wyciąg alkoholowy z owoców głogu.

Przepis na nalewkę z głogu

½ kg dojrzałych owoców głogu umieść w słoju, zalej ½ l spirytusu ze szklanką przegotowanej wody. Wymieszaj, zakręć słój i odstaw na 21 dni w ciemnym miejscu. Codziennie potrząsaj słojem aby wymieszać zawartość. Po 3 tygodniach przygotuj syrop : 300 gram cukru, odrobinę zmielonego cynamonu, 2-3 gramy zmielonego imbiru, sok z jednej cytryny zalej pełną szklanką i 5 łyżkami przegotowanej wody – gotuj przez 20 min, potem ostudź. Zlej spirytus z owoców znajdujących się w słoju i mieszając wlej do syropu. Następnie mieszaninę wlej do czystego słoja, zamknij i odstaw jeszcze na około 3 dni. Następnie przefiltruj i przelej do butelek. Po napełnieniu najlepiej umieść je w ciemnej i chłodnej piwnicy na minimum kilka miesięcy, a zaleca się nawet rok.

8. Rumianek pospolity (Matricaria chamomilla L.)

Zioło naszych babć rzeczywiście koi skołatane nerwy. Testy przeprowadzone na osobach z lekkim lub średnio nasilonym tzw. zespołem lęku uogólnionego wykazały, że u ludzi cierpiących na tę dolegliwość i przyjmujących ekstrakt z rumianku  dokuczliwość objawów znacząco się zmniejszyła.

rumianek pospolity

W niektórych zakątkach świata kwiaty suszonego rumianku już od Starożytności uważane były za najskuteczniejsze ziołowe lekarstwo, na niezliczone wprost dolegliwości. Dzięki wysokiej zawartości substancji aktywnych, takich jak terpenoidy czy flawonoidy, zapewnia on zwiększenie odporności na czynniki utleniające, zapalne i nowotworowe. Rumianek to jedno z najchętniej wykorzystywanych ziół, które jest łatwo dostępne i trudne do pomylenia z innymi roślinami. Zalicza się do niego 5 odmian, z których dwie mają zastosowanie w ziołolecznictwie: rumianek rzymski i rumianek pospolity. Rumianek rzymski charakteryzuje się silniejszym aromatem, a olejki z niego osiągają wyższą cenę niż w przypadku rumianku pospolitego.

Najczęstsze formy zastosowania to znormalizowane herbaty z rumianku, ekstrakty z rumianku, olejki rumiankowe, a także kosmetyki pielęgnacyjne i preparaty zdrowotne. Wykazują one przede wszystkim działanie uspokajające, przywracające młodzieńczy wygląd, zapewniający wigor, a nawet długowieczność.

Rumianek, niezależnie od tego czy jest podany w formie herbaty, nalewki czy olejku eterycznego, należy do najlepszych ziołowych lekarstw na niepokój i stres. Zawarte w nim związki zapewniają odczucie relaksu i odprężenia. Wdychanie oparów eterycznego olejku zalecane jest często jako naturalny sposób na pozbycie się lęków oraz depresji. Aromat zioła wpływa pozytywnie na stan emocjonalny oraz zachowanie. Badania wykazują, że użycie olejku zapachowego jest najszybszą metodą do osiągnięcia pozytywnych wyników psychologicznych.

W tradycyjnej medycynie ludowej i ziołolecznictwie powszechnie stosuje się go w celu łagodzenia przewlekłego niepokoju i lęków. Zaleca się go również m.in. przy leczeniu histerii, koszmarów nocnych, bezsenności i różnych problemów trawiennych.

Warto go wdrożyć do swej codziennej diety, np. zastępując któryś z wypijanych w ciągu dnia kubków herbaty odpowiednim naparem, najlepiej przygotowanym z koszyczków rumianku.

Sposoby wykorzystania rumianku

Aromaterapia w celu zmniejszenia lęków – rozprosz w domu mieszankę olejku rumiankowego oraz olejku z lawendy. Pozwoli to na zmniejszenie uczucia stresu i lęków, co więcej, może pomóc w łatwiejszym zaśnięciu.

Relaksacja umysłu : podczas modlitwy, medytacji lub też po prostu czytania książki dodaj do kadzidła olejek z rumianku.

Poprawa przy depresji : wymieszaj olejek z rumianku i olejek różany, a następnie mieszankę dodaj do kąpieli. Możesz także rozproszyć ją po całym mieszkaniu i wdychać, co z pewnością poprawi nastrój.

Uspokajanie rozstroju dzieci –kilka kropli olejku rumiankowego nałóż na ulubione zabawki, lub pluszowe maskotki dziecka. Zabieg ten pomaga dzieciom w uspokojeniu się.

Napar z rumianku pospolitego : 1 łyżkę suszonych koszyczków rośliny zalej szklanką wrzącej wody. Przykryj na 10 min. Stosowanie naparu pozwoli Ci na uzyskanie efektu uspokojenia i ułatwi zasypianie.

Nasenna herbatka z rumiankiem : połącz ok. 25 g ziela rumianku, 25 g melisy, 15 g dziurawca, a także 10 g chmielu i 10 g mięty. 1 łyżkę mieszanki zalej wrzącą wodą i odstaw na ok. 10-15 minut. Rumianek do picia najlepiej jest stosować co najmniej pół godziny przed snem.

9. Werbena, witułka (Verbena L.)

Werbena pospolita jest mrozoodporną byliną, dorastającą do 90 cm wysokości. Rurkowate, fiołkowej barwy kwiatuszki, pojawiają się na szczytach pędów w połowie lata. Lubi słoneczne i lekko zacienione stanowiska. Werbena pospolita to bylina, która rośnie w niemal każdym rejonie świata. Już w starożytności doceniano jej niezwykłe właściwości, dziś równie chętnie stosowana jest jako zioło lecznicze na różne dolegliwości. Celtowie na jej bazie przyrządzali magiczne mikstury i odprawiali obrzędy. W Egipcie nazywana była „łzami Isis”, w chrześcijaństwie „świętym ziołem”, to ponoć jej zielem tamowano rany Chrystusa. W Chinach nazywana „zębem smoka”, ze względu na silne właściwości lecznicze. Nazwa właściwa pochodzi od celtyckiego słowa „farfaen”, co oznacza „wyprzeć kamienie”. Dawniej wierzono, że napary z werbeny potęgują śnienie, a nawet wywołują świadome sny. W Europie napary z werbeny lubili szczególnie poeci i pisarze, gdyż panowało przekonanie, że picie ich zwiększa kreatywność.

werbena

Werbena ma szerokie spektrum działania. Stosowana doustnie, wykazuje silne właściwości przeciwkaszlowe, wykrztuśne, przeciwzapalne, rozkurczowe oraz uspokajające. Stosowana jest też przy bezsenności, nadmiernej nerwowości, migrenie i łagodzeniu objawów menopauzy. Dobrze popijać napar po przebytej grypie, gdy osłabiony organizm podatny jest na obniżenie nastroju.

Przepis na napar i nalewkę z werbeny

Napar z werbeny: ziele werbeny, około 1 stołową łyżkę, zalej 1 szklanką wrzątku i zostaw do zaparzenia przez kwadrans. Smaczną herbatkę uzyskasz, dodając plasterek cytryny, łyżeczkę miodu lub konfitury.

Nalewka z werbeny: nalewkę z werbeny przyrządzaj w stosunku 1:5. Ziele zalej 40% alkoholem i maceruj. Najlepiej odstaw na kilka tygodni, minimalny czas wynosi 7 dni. W celach leczniczych popijaj około 10 ml nalewki, 3 razy dziennie. Przepis możesz udoskonalić według własnych upodobań, dodając np. cukier lub miód.

10. Lipa (Tilia)

To drzewo należące do podrodziny lipowatych. Rośnie w umiarkowanej strefie półkuli północnej. Zalicza się do niego ok. 30 gatunków. To drzewo długowieczne. Może żyć ponad 300 lat i w tym czasie osiągnąć ponad 40 metrów wysokości.

lipa

Dziesiątki lat temu jako środek leczniczy stosowano nie tylko kwiaty lipy, ale również jej korę i liście. Kora była znana jako lek na schorzenia oczu, natomiast owoce jako środek wspomagający leczenie padaczki, choroby w obrębie klatki piersiowej i kaszel. Były też środkiem napotnym, podobnie jak kwiaty.

Dzisiaj mówiąc o właściwościach zdrowotnych lipy, wymienia się tylko jej kwiaty. Traktuje się je jako surowiec lekarski. W Europie występują dwa gatunki lipy, to lipa drobnolistna oraz lipa szerokolistna. Kwiaty obu gatunków cechują jednak podobne właściwości lecznicze. Wszyscy znają napary z kwiatostanów lipy jako środek napotny, stosowany przy przeziębieniach i łagodzący kaszel.

Nie każdy już jednak wie, że napar z lipy pomaga usuwać toksyny z organizmu. Wpływa ona też na prawidłowe trawienie i przyswajanie pokarmów oraz wydalanie niestrawionych resztek jedzenia z organizmu. Tak się dzieje, bo picie naparów z lipy wspomaga wydzielanie soku żołądkowego.

Lipa także jest zalecana na bezsenność, działa odprężająco, przeciwskurczowo. Uspokaja zszargane nerwy, zmniejsza napięcie np. u osób o nadmiernej pobudliwości. Lipowe olejki eteryczne są przeznaczone nawet dla dzieci i osób w podeszłym wieku.

Kwiatostan lipy zawiera wiele prozdrowotnych substancji, przede wszystkim flawonoidy, fitosterole, śluzy i garbniki, a także kwasy organiczne, sole mineralne, witaminę C i PP.

Jak wykorzystać kwiaty lipy

Napar z lipy : 1 łyżkę stołową wysuszonych kwiatostanów lipy, zalej wrzącą wodą i odstaw na około 20 minut. Do naparu możesz dodać sok malinowy bądź miód (najlepiej lipowy) – jednak wtedy napar powinien być już przestudzony, żeby zachować lecznicze właściwości miodu. Możesz też go pić z dodatkiem cytryny. Herbatę z lipy stosuje się trzy razy dziennie po filiżance, między posiłkami.

Kąpiel z kwiatami lipy na bezsenność : 2 garście kwiatów lipy umieść w jedwabnym lub lnianym woreczku, zawiąż i wrzuć do wanny. Napuść do niej wodę o temperaturze 38-40°C i kąp się przez około 20 minut. Po kąpieli natrzyj ciało woreczkiem z lipą, dokładnie osusz się ręcznikiem i udaj się do łóżka. Pamiętaj by nie spłukiwać ciała czysta wodą po lipowej kuracji.

Herbatka: łyżeczkę suszu zalej 1 szklanką wrzątku i pozostaw pod przykryciem na 5-10 minut. Odcedź, pij 3 razy dziennie. UWAGA : Po zaparzeniu lipę odciśnij łyżeczką na sitku – najlepiej do ostatniej kropelki! Jeżeli korzystasz z herbaty w torebkach, to po prostu wyciśnij ją palcami po przestudzeniu. Herbata lipowa jest zalecana do picia zwłaszcza osobom starszym oraz młodzieży w przypadkach występowania nadmiernej pobudliwości lub stanów napięcia nerwowego.

11. Owies (Avena L.)

To rodzaj roślin należących do rodziny wiechlinowatych obejmujący około 35 gatunków (wiele z nich to rośliny uprawne), które w stanie dzikim występują w basenie morza Śródziemnego i Azji Środkowej. Kwiatostanem owsa jest wiecha o długości 10-30 cm. Owies należy do stosunkowo młodych roślin uprawnych. Pojawił się kilka tysięcy lat później aniżeli jęczmień i pszenica. Pierwsze znaleziska owsa pochodzą ze Szwajcarii z okresu brązu (1500-700 lat p.n.e.).

owies

W lecznictwie i dietetyce stosowane są: ziarno owsa (Avena fructus), płatki owsiane, ziele owsa (Avena herba), mąka owsiana (Avena ferina) oraz otręby owsiane. Owies korzystnie działa na błony śluzowe i aktywizuje hormony. Działając przeciwzapalnie i przeciwbólowo przyśpiesza gojenie ran. Wyciągi z ziela owsa łagodzą i mogą zapobiegać uszkodzeniom wątroby. Dzięki flawonoidom i saponinom działają również moczopędnie. Związki saponinowe posiadają także właściwości przeciwdrobnoustrojowe i przeciwgrzybiczne.

Równie skutecznie owies oddziałuje na układ nerwowy. Napary oraz nalewki z ziela owsa stosuje się go głównie przy bezsenności, osłabieniu nerwowym i wyczerpaniu na skutek depresji oraz sytuacji stresowych. Owies jest bardzo skuteczny zwłaszcza w problemach z bezsennością, za sprawą zawartej w nim naturalnej melatoniny, hormonu odpowiedzialnego na regulację rytmu snu i czuwania. Bardzo dobrze działa domowa nalewka z ziela owsa

Osoby skarżące się na osłabienie nerwów, zmęczenie, także zmuszone do większego wysiłku umysłowego, pragnące zregenerować swe nerwy,  mogą pomóc sobie następującą prostą kuracją domową z ziela kwitnącego owsa. Ziele zbiera się gdy owies osiąga około 0,5 metra. Jeżeli nie mamy ziela można ewentualnie użyć też słomy zebranej po żniwach z upraw ekologicznych.

Przepis na herbatkę i nalewkę z owsa

Herbatka z ziela owsa : Ziele drobno pokrój i zalej na 5-10 minut wrzątkiem.  Jeżeli używasz słomy wtedy należy jeszcze raz podgrzać wszystko do wrzenia i odstawić. Potem herbatę odcedź i dodaj miód wielokwiatowy do smaku. Popijaj małymi łykami w ciągu dnia.

Nalewka z owsa : – działa uspokajająco, wzmacnia układ nerwowy – 10 dkg suchego owsa utłucz w moździerzu, wsyp do słoja i zalej ½ l czystej wódki 40%. Słój zamknij i odstaw na tydzień. Co dzień wstrząśnij słojem w celu zmieszania się składników. Po tym czasie przefiltruj nalewkę przez gęstą gazę , dokładnie wyciśnij ziele owsa. Rozlej do butelek szczelnie zakorkuj . Nalewkę przechowuj w lodówce.

Podsumowanie

Zioła pomagają łagodzić stres, kłopoty z zasypianiem i stany lękowe. Jednak silne stany chorobowe związane z konsekwencjami działania długotrwałego stresu wymagają konsultacji medycznej. Jeśli męczy Cię bezsenność, masz chandrę, jesteś rozdrażniony  lub masz początki depresji możesz pomóc sobie stosując zioła, pod warunkiem,że będziesz zażywał je regularnie przez dłuższy czas. Kuracja ziołami zwykle trwa od czterech do sześciu tygodni, po czy należy zrobić przynajmniej dwutygodniową przerwę.

Zapraszam Cię do podzielenia się artykułem z innymi. Będzie mi również miło jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią o artykule.

Jak oceniasz ten artykuł?

Ocena czytelników: 4.8 / 5. Liczba głosów: 4

Jeszcze nikt nie ocenił tego artykułu! Masz pierwszeństwo 🙂

Zobacz też: